Doceniają pomoc, ale liczą na jeszcze więcej

W krajowej elicie, liczącej osiem zespołów mamy jednego przedstawiciela naszego regionu. To Budowlani Lublin, którzy w sezonie “przejściowym” w 2016 roku, zastąpili Skrę Warszawa, która wycofała się z rozgrywek.

Podopieczni Stanisława Więciorka jesienią nie wygrali żadnego spotkania, ale młoda drużyna nabrała doświadczenia i w kolejnych rozgrywkach jej głównym celem będzie pozostanie w gronie najlepszych zespołów w Polsce.

- Treningi przed nowym sezonem rozpoczęliśmy 1 grudnia. Zawodnicy ćwiczyli cztery razy dziennie na siłowni - mówi Stanisław Więciorek, trener zespołu. - Od stycznia dalej będziemy pracować na siłowni, ale dojdą też zajęcia na sali i na boisku przy ulicy Krasińskiego. Wtedy zaczniemy pierwsze treningi z owalną piłką. Pod koniec lutego chcemy rozegrać pierwszy sparing, a w marcu drugi. W grę wchodzą mecze z Pogonią Siedlce lub Budowlanymi Łódź. Nie wyjeżdżamy na zgrupowanie, ponieważ w Lublinie mamy wszystko, co nam potrzeba do treningów - dodaje.

Nie ma co ukrywać, że lubelski zespół w czasie zimy musi być poważnie wzmocniony. W innym przypadku może być ciężko o pozostanie w elicie.

- Zdajemy sobie z tego sprawę i jesteśmy cały czas w kontakcie z czterema zawodnikami - zdradza trener Budowlanych. - Dwóch z nich jest z Polski i grało już w Ekstralidze. Jednak dopóki nie podpiszemy kontraktów, nie chcę ujawniać nazwisk. Na pewno bardzo by się nam oni przydali. Kiedy poznamy szczegóły? To zależy od środków finansowych, jakimi będzie dysponował klub. Naszym głównym sponsorem jest miasto Lublin. Dziękujemy i liczymy na dalsze wsparcie. Chcąc coś osiągnąć na arenie ogólnopolskiej, musimy mieć większy budżet. Stać nas na zbudowanie solidnej drużyny w Kozim Grodzie. Atmosfera w zespole jest dobra i nikt nie zgłaszał chęci odejścia .Wspólnie możemy coś osiągnąć - twierdzi Więciorek.

Nowe rozgrywki najprawdopodobniej rozpoczną się w weekend 11-12 marca. Wtedy Budowlanych czeka wyjazd do Gdańska na starcie z Lechią.