Dominik Nowak zwolniony z Miedzi Legnica. Pracował w jednym klubie trzy lata

DOMINIK NOWAK ZWOLNIONY Z MIEDZI LEGNICA. Właściciel Miedzi Legnica Andrzej Dadełło jednak nie wytrzymał i zwolnił Dominika Nowaka po porażce na własnym boisku 0:1 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.

- Zwolnienie trenera na miesiąc przed końcem ligi nie jest rozwiązaniem, które należy do tych najbardziej profesjonalnych. Chcielibyśmy być klubem, który daje czas trenerowi na dokończenie swojej pracy, w tym korygowanie błędów, które przecież popełnia każdy. Trener Dominik Nowak tego czasu na osiąganie wyznaczonych celów oraz poprawę gry zespołu otrzymał jednak moim zdaniem w Miedzi wystarczająco. Dzisiaj rozwiązaliśmy kontrakt za porozumieniem stron oraz z trzymiesięcznym odszkodowaniem za wcześniejsze rozwiązanie kontraktu, który formalnie wygasał 30 czerwca 2023 roku - tłumaczy cytowany na stronie internetowej Miedzi Dadełło. - Będziemy pamiętać trenera nie tylko jako osobę, z którą świętowaliśmy nasze dotychczasowe największe sukcesy, ale również jako uczciwego i rzetelnego człowieka - dodaje.

Dominik Nowak pracował w Legnicy od początku czerwca 2017 roku, awansował z "Miedzianką" do ekstraklasy, a potem spadł z nią z ligi. Po tym spadku nie został jedna zwolniony, ale miał w kolejnym sezonie znów wywalczyć awans do elity.

Niestety - Miedź w tym roku nie grała na miarę oczekiwań właściciela i kibiców. Od wznowienia rozgrywek po przerwie spowodowanej pandemią, zwyciężyła tylko w jednym z pięciu ligowych meczów - pokonała Olimpię Grudziądz 2:1. Zresztą już przed tym meczem mówiono, że posada Nowaka jest zagrożona. Ofertę podjęcia pracy w Legnicy dostał ponoć Leszek Ojrzyński, ale odmówił.

W tej chwili Miedź zajmuje szóste miejsce w I lidze - ostatnie, premiowane grą w barażu. Do liderujących Podbeskidzia i Warty traci aż 13 punktów, za to za plecami ma kilka drużyn, które przy kolejnym jej potknięciu, przegonią ją w tabeli.