Dramatyczna końcówka meczu Raduni Stężyca w Warszawie. "Kanarki" jeszcze w doliczonym czasie gry prowadziły z Polonią, a mimo to przegrały

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Piłkarze Raduni Stężyca mają za sobą serię ciekawych meczów, a ten w Warszawie miał wyjątkowy przebieg
Piłkarze Raduni Stężyca mają za sobą serię ciekawych meczów, a ten w Warszawie miał wyjątkowy przebieg Radunia Stężyca/FB
Słabe spotkania z drużynami z dolnych regionów tabeli i zaskakująco dobre wyniki z tymi, którzy znajdują się w czołówce II Ligi - tak prezentuje się Radunia Stężyca. Zespół trenera Ostapa Markewycza po ograniu Kotwicy Kołobrzeg był bliski pozbawienia punktów także Polonii Warszawa. W sobotę, 15 kwietnia 2023 roku jeszcze w doliczonym czasie gry prowadził 2:1, ale stracił bramki i jednego zawodnika w ostatnich minutach!

Polonia Warszawa - Radunia Stężyca 15.04.2023

Sensacją zapachniało już w pierwszej połowie meczu na stadionie Polonii, gdzie Radunia Stężyca wyszła na prowadzenie 1:0. Bramkę zdobył doświadczony Mateusz Kuzimski. Posłał futbolówkę tuż przy słupku, uderzając z linii pola karnego. Gorzej, że 31-letni napastnik chwilę po tym musiał zejść z boiska z powodu kontuzji.

I chociaż "Czarne koszule" wyrównały po zmianie stron, to w 70 minucie stężycki zespół znów wyszedł na prowadzenie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Brazylijczyk Eduardo Soares, który wykorzystał rzut karny.

Kiedy wydawało się, że Radunia sprawi kolejną sensację, a ławka rezerwowych nerwowo spoglądała na zegarki, doszło do wydarzeń rzadko spotykanych. W ciągu kilku ostatnich minut ekipa trenera Ostapa Markewycza straciła dwie bramki, zawodnika, a w efekcie wypuściła z rąk trzy punkty. Katem Raduni okazał się Michał Fidziukiewicz. Zadał on dwa decydujące ciosy, w tym kończący po strzale głową przy rzucie rożnym. A pomiędzy jego trafieniami z boiska za faul taktyczny wyrzucony został Jonatan Straus, który zobaczył czerwoną kartkę.

Polonia Warszawa - Radunia Stężyca 3:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Mateusz Kuzimski (36), 1:1 Marcin Kluska 63, 1:2 Eduardo Soares (70-karny), 2:2 Michał Fidziukiewicz (90+4), 3:2 Michał Fidziukiewicz (90+11)

Polonia: Lemanowicz - Fadecki, Majsterek (61 Wawszczyk), Grudniewski (76 Fidziukiewicz), Wełna, Biedrzycki (61 Mikołajewski) - Bajdur (61 Kluska), Koton, Kowalski-Haberek, Michalski - Tomczyk (88 Aftyka)

Radunia: Czajkowski - Furman (67 Orłowski), Dampc, Straus, Nowicki - Furtado, Prichna, Soares (87 Zynek), Łuczak (67 Stępień), Sauczek - Kuzimski (42 Górski)

Żółte kartki: Soares, Furman, Furtado (Radunia)
Czerwona kartka: Jonatan Straus (90+9, Radunia, za faul taktyczny)

Sędziowali: Mariusz Myszka (Stalowa Wola), a od 51 minuty Radosław Trochimiuk (Ciechanów)

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dramatyczna końcówka meczu Raduni Stężyca w Warszawie. "Kanarki" jeszcze w doliczonym czasie gry prowadziły z Polonią, a mimo to przegrały - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24