Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Druga ekipa Kolejorza w końcu zwycięża na własnym boisku. Lech II Poznań pokonuje Motor Lublin 2:0 i pnie się powoli w górę tabeli

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Rezerwy Lecha Poznań pokonują we Wronkach Motor Lublin 2:0 i na chwilę opuszczają strefę spadkową
Rezerwy Lecha Poznań pokonują we Wronkach Motor Lublin 2:0 i na chwilę opuszczają strefę spadkową Adam Jastrzębowski
Rezerwy Lecha Poznań po raz drugi w tym sezonie zgarniają komplet punktów. Tym razem druga ekipa Kolejorza okazała się lepsza od Motoru Lublin. Poznaniacy wygrali 2:0, a bohaterami niebiesko-białych zostali Filip Wilak oraz Jakub Antczak. Niebiesko-biali pozostają niepokonani już od czterech spotkań.

9 meczów i 7 punktów. Taki bilans miały obie ekipy przed sobotnim spotkaniem we Wronkach. Zarówno rezerwy Lecha, jak i Motor w zeszłym sezonie biły się o awans na zaplecze PKO Ekstraklasy. Co więcej, zespół z województwa lubuskiego grał w finale barażów eWinner II ligi, przegrywając w nim z Ruchem Chorzów aż 0:4.

Po doskonałej formie tych zespołów z poprzednich rozgrywek nie ma praktycznie żadnego śladu. Walka o wyjście ze strefy spadkowej i utrzymanie się w bezpiecznej strefie, to cel Lecha i Motoru na najbliższe tygodnie.

Lublinianie przyjechali do Wronek po pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Zadanie to jednak nie było takie łatwe, bowiem Artur Węska postanowił skorzystać z kilku zawodników z pierwszej drużyny. W podstawowym składzie na mecz z lublinianami znaleźli się Artur Rudko, Mateusz Żukowski, Maksymilian Pingot oraz Artur Sobiech, który powraca do gry po wielotygodniowej kontuzji. Dla napastnika Kolejorza był to pierwszy mecz po dwumiesięcznej przerwie.

Pomimo wielu znanych nazwisk, które miały okazję pokazać się na ekstraklasowych boiskach (w składzie Motoru znaleźli się także Mariusz Rybicki, czy Sebastian Rudol), to ciężko było powiedzieć w pierwszym fragmencie spotkanie jakościowej grze z jednej czy drugiej strony. Bardzo mało sytuacji bramkowych, a nawet klarownych sytuacji, po których jedna czy druga drużyna byłaby w stanie pokusić się nawet o groźny strzał.

Na pierwszy strzał przyszło kibicom czekać aż 27 minut. Wówczas wtedy padł pierwszy strzał w tym spotkaniu. Filip Wilak otrzymał piłkę z prawego skrzydła, przełożył sobie futbolówkę na lewą nogę, jednak minimalnie przeleciała ona przy spojeniu słupka z poprzeczką.

W tym spotkaniu oglądaliśmy dużo walki w środku pola i mało ofensywnych akcji. Jednak, jak ktoś pierwszy miał strzelić bramkę, to był to Lech. Dziesięć minut przed przerwą Kolejorz miał dwie dobre sytuacje, aby wyjść na prowadzenie. Najpierw minimalnie niecelnie strzelił Artur Sobiech, a następnie w dobrej sytuacji znalazł się Jakub Antczak, lecz 20-latek trafił wprost w Michała Furmana.

W 38. minucie lechici domagali się rzutu karnego. Kolejorz protestował po tym, jak na murawę upadł Wilak, lecz sędzia Kornel Paszkiewicz był absolutnie niewzruszony żywiołową reakcją gospodarzy.

Po zmianie połów obraz gry się nie zmienił. Kolejorz cały czas kontrolował przebieg spotkania. Dłużej utrzymywał się przy piłce, wymieniał więcej podać w środku pola, szukając prostopadłych podań do skrzydłowych, jednak obrona Motoru była przygotowana na takie rozwiązania. Chociaż goście także potrafili się nieco odgryźć.

W 52. minucie spotkania swojej szansy na zdobycie bramki miał Leszek Jagodziński, lecz jego próba zatrzymała się na bocznej siatce bramki strzeżonej przez ukraińskiego golkipera mistrza Polski.

Po godzinie gry w końcu kibice poznańskiej ekipy doczekali się bramki. Piękną akcję rozegrali Maksym Czekała, Jakub Antczak, Artur Sobiech oraz Filip Wilak. Ten ostatni otrzymał piłkę w polu karnym i delikatnym, technicznym strzałem umieścił piłkę w bramce. Dla 19-latka jest to czwarte trafienie w obecnych rozgrywkach eWinner II ligi.

W 84. minucie rezerwy Lecha Poznań "zamknęły" definitywnie to spotkanie. Bramkę na 2:0 w nieco kuriozalny sposób zdobył Jakub Antczak, który zasłużył w tym spotkaniu na ogromne pochwały.

Dla drugiej ekipy Kolejorza jest to drugie zwycięstwo w eWinner II lidze w tym sezonie, a pierwsze na własnym boisku. Lechici z 10 punktami pną się powoli w górę tabeli,i na chwilę obecną opuścili strefę spadkową.

Lech Poznań - Motor Lublin 2:0 (0:0)

Bramki: Wilak 59., Antczak 84.

Lech II: Rudko - Żukowski, Laskowski, Pingot, Palacz - Kozubal, Cywka (85. Żołądź), Czekała (60. Gogół)- Antczak (85. Dziuba), Sobiech (60. Pacławski), Wilak (69. Sanocki)

Motor: Furman - Staszak (90. Król), Rudol, Zbiciak, Cichocki - Wójcik (90. Lis), Jagodziński (69. Kosior), Król (69. Reiman) - Rybicki (69. Szuta), Ceglarz, Kashay

Żółte kartki: Kozubal 20., Antczak 25., Wilak 62., Rudko 83. (Lech II) - Rudol 54., Cichocki 77. (Motor)
Sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław)

Warta Poznań zdobyła pierwszy punkt na własnym boisku. Mecz z Zagłębiem był interesujący, padły cztery bramki, mogło paść więcej. Trzeba docenić postawę piłkarzy Zielonych, bo choć zremisowali, do końca walczyli o trzy punkty.Zobacz jak oceniliśmy piłkarzy Warty --->

Warta Poznań - Zagłębie Lubin 2:2. Jest pierwszy punkt w Gro...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Druga ekipa Kolejorza w końcu zwycięża na własnym boisku. Lech II Poznań pokonuje Motor Lublin 2:0 i pnie się powoli w górę tabeli - Głos Wielkopolski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24