Dwóch byłych piłkarzy Lechii w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Antonio Colak bohaterem Rangersów w ostatniej rundzie eliminacji

Antonio Colak był zawodnikiem Lechii Gdańsk w sezonie 2014/15. To była krótka, ale udana przygoda - w trzydziestu ligowych meczach Colak strzelił dla biało-zielonych dziesięć goli. Później grał w Niemczech, chorwackiej Rijece, PAOK-u, Malmo, a od obecnego sezonu jest zawodnikiem Rangersów. Jest więc klubowym kolegą innego byłego lechisty Mateusza Żukowskiego, choć rola obu zawodników w drużynie z Glasgow jest zgoła inna.

Żukowski bardzo rzadko łapie się do kadry meczowej, a Colak jest jednym z liderów. W dwumeczu z PSV Eindhoven w czwartej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów Colak strzelił dwa gole. W środę zapewnił swojemu zespołowi wygraną w Holandii i przypieczętował awans do fazy grupowej najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie.

Skrót meczu PSV - Rangers można obejrzeć w tym miejscu.

Nie był to może najtrudniejszy gol w karierze sympatycznego Chorwata, bo przyszło mu posłać piłkę z pięciu metrów do pustej bramki. Stało się to po fatalnej stracie gospodarzy we własnym polu karnym przy próbie krótkiego rozegrania. Na takim poziomie takie błędy są natychmiast wykorzystywane przez drużynę przeciwną.

W sumie Colak zdobył trzy bramki w eliminacjach. Wcześniej przyczynił się też do wygranej z Royale Union Saint-Gilloise.

Teraz pozostaje czekać na losowanie, które odbędzie się w czwartek o godz. 18. Możliwy jest nawet scenariusz, w którym Colak zagra w Polsce. Aby tak się stało, Rangersi musieliby trafić do grupy razem z Szachtarem Donieck, który swoje spotkania będzie rozgrywał w Warszawie.

To będzie drugi sezon z rzędu, gdy Colak będzie grał w Lidze Mistrzów. Przed rokiem reprezentował w tych rozgrywkach barwy szwedzkiego Malmoe FF. Z kolei w sezonie 2020/21 grał w fazie grupowej Ligi Europy razem z PAOK-iem.