Dziewa po meczu z Lietkabelis: W ostatnich minutach zabrakło jakości i i wykończenia

Dawid Foltyniewicz
Paweł Relikowski
Nieudany powrót Śląska do europejskich pucharów. WKS – choć dzielnie walczył – na inaugurację 7DAYS EuroCupu przegrał w hali Orbita z litewskim BC Lietkabelis 59:70.

Przed meczem z Lietkabelis Strahinja Jovanović odszedł ze Śląska do Legii Warszawa. – Myślę, że Jovanović nie był niestety tym, który mógłby pełnić rolę pierwszego rozgrywającego w EuroCupie – mówił na naszych łamach trener Andrej Urlep. W środę za rozegranie odpowiedzialny był Łukasz Kolenda. Podwyższony pressing rywali skutkował aż sześcioma stratami 22-latka.

Nie sposób jednak powiedzieć, że WKS przegrał z powodu słabszej postawy wyłącznie jednego zawodnika. Przed sezonem mogło się wydawać, że Kerem Kanter, który w 2018 roku zgłosił się do draftu NBA, będzie sporym wzmocnieniem „Trójkolorowych”. Turek często jednak zawodzi, a spotkanie z Lietkabelis zakończył bez punktów.

– W ostatnich minutach trochę zabrakło nam jakości i wykończenia. Wcześniej długo wynik był na styku. Tymczasem końcówkę zagraliśmy po prostu źle. Notowaliśmy sporo prostych strat, pojawiły się też nieudane podania – wylicza Aleksander Dziewa, który przy słabszej dyspozycji kolegów z drużyny był wyróżniającą się postacią Śląska. 23-latek zapisał na swoim koncie 14 punktów i obok Cyrila Langevine’a był liderem wrocławskiej ekipy.

Choć może brzmieć to banalnie, największym mankamentem WKS-u jest to, co najważniejsze – skuteczność. Dolnośląski zespół zdobył w środę 59 oczek (w czwartej kwarcie zaledwie dziesięć). Podopieczni Andreja Urlepa wykorzystali tylko 7 z 17 rzutów osobistych (41,2 proc.).

Jeśli Śląsk nie nastawi celowników, o zwycięstwa w 7DAYS EuroCupie będzie mu jeszcze trudniej niż na krajowym podwórku. Trener Urlep ma niewiele czasu na przygotowania drużyny do kolejnych potyczek. Już w sobotę wrocławscy koszykarze podejmą w hali Orbita MKS Dąbrowa Górnicza (godz. 15.30), natomiast w środę czeka ich wyjazdowe spotkanie z Boulogne Metropolitans 92, które w 1. kolejce przegrało z Turkiem Telekomem Ankara 65:73.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dziewa po meczu z Lietkabelis: W ostatnich minutach zabrakło jakości i i wykończenia - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24