Dziś Arka Gdynia zagra z Piastem Gliwice. Czas przełamać ligową niemoc

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Fot. Przemysław Świderski
Fatalną serię sześciu spotkań bez zwycięstwa chcą już dziś o godz. 18 przerwać piłkarze gdyńskiej Arki.

Na stadionie miejskim w Gdyni zmierzą się z Piastem Gliwice, i będzie to dla nich okazja, aby odkupić winy po słabej grze i przegranej z ostatnim w tabeli Zagłębiem Sosnowiec. Gdyby Arka dziś uległa trzeci raz z rzędu, w Gdyni, a szczególnie na żółto-niebieskich trybunach, może zrobić się gorąco. Kibice już po przegranym starciu w Sosnowcu zaprosili piłkarzy na rozmowę pod zajmowany sektor.

- Padło kilka mocnych słów - przyznaje Damian Zbozień, prawy obrońca Arki.

Mecz w Sosnowcu generalnie był dla Arki mocno pechowy. Nie dość, że gdynianie przegrali z „czerwoną latarnią” ligi, to jeszcze zaliczyli kompromitację organizacyjną. Wprost trudno w to uwierzyć, ale część piłkarzy zagrała w strojach bez klubowego herbu na piersi. Kibice domagają się wyjaśnień. Właściciel klubu Dominik Midak nazwał całą sprawę kompromitacją i zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec winowajców. Na domiar złego gdynianie mają zapłacić 5 tys. zł kary za zachowanie fanów. Nie wiadomo niestety, za co dokładnie, gdyż komisja nie uznała za stosowne uzasadnić swojego werdyktu. To wszystko powoduje, że nastroje w Gdyni przed meczem z Piastem są napięte.

Zbigniew Smółka, trener gdynian, w zaistniałej sytuacji także nie zamierza „owijać w bawełnę”. Postawę swoich podopiecznych w Sosnowcu nazwał blamażem. Trener mocno skrytykował grę zespołu. Dla Smółki jest to nie do pomyślenia, aby wygrywać na wyjeździe 2:1 i stracić bramkę po kontrataku. Postawę piłkarzy w starciu z Zagłębiem szkoleniowiec Arki nazwał nieodpowiedzialną. Rzecz jasna wymaga od nich zdecydowanej poprawy.

- Po tym blamażu w Sosnowcu postanowiliśmy skoncentrować się na tym, na co mamy wpływ, czyli na ciężkiej pracy - mówi Zbigniew Smółka. - W meczu z Piastem interesuje nas tylko zwycięstwo i walka o każdy centymetr boiska.

Przy okazji wyprawy na Śląsk Zbigniew Smółka miał możliwość obserwować na żywo dzisiejszego rywala Arki. Piast zaprezentował wysoką dyspozycję, rozbijając 4:0 Lecha Poznań. W ocenie trenera Smółki gliwiczanie przez pierwsze dwadzieścia minut czekali spokojnie na rozwój wydarzeń na boisku. Kiedy jednak zorientowali się, że Lech jest w słabej dyspozycji, zagrali odważnie, zaatakowali i zasłużenie zwyciężyli.

- Piast na dziś, obok Cracovii, gra najlepiej w ekstraklasie - mówi Zbigniew Smółka. - My się jednak musimy skoncentrować na sobie. Jeśli pokażemy dyspozycję z wygranych w tym sezonie meczów z Lechem Poznań, czy Wisłą Kraków, możemy zwyciężyć także z Piastem. Tego oczekuję od moich piłkarzy.

Do drużyny Arki po pauzach za kartki wracają Michał Janota i Adam Deja. Tym razem pauzuje Rafał Siemaszko, który w Sosnowcu obejrzał czwarte „żółtko” w sezonie.

Jerzy Brzęczek o Jakubie Błaszczykowskim: Z każdym meczem powinien dawać Wiśle Kraków więcej

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dziś Arka Gdynia zagra z Piastem Gliwice. Czas przełamać ligową niemoc - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24