Ośmiu nowych piłkarzy potwierdzi dziś do gry w Nice 1. Lidze Ruch Chorzów. Od najbliższego meczu ze Stomilem Olsztyn trener Krzysztof Warzycha będzie mógł skorzystać z usług bułgarskiego bramkarza Nikołaja Bankowa, obrońców Bośniaka Bojana Markovicia, Argentyńczyka Santiago Villafane i młodych Polaków Mateusza Hołowni, Michała Rutkowskiego, Mateusza Zawala oraz dwóch pomocników Brazylijczyka Giacomo Mello Corbelliniego i Chorwata Vilima Posinkovicia.
Czy nowi gracze wzmocnią Niebieskich?
Kibice oglądający letnie sparingi mieli w tej sprawie sporo wątpliwości, ale z drugiej strony gorzej już przecież być nie może. Ruch grający odmłodzonym składem, w którym roiło się od juniorów, przegrał trzy mecze ligowe i odpadł z Pucharu Polski, a strata do miejsca pozwalającego utrzymać się na zapleczu Ekstraklasy zamiast zmniejszyć się jeszcze się zwiększyła, bo chorzowianie jako jedyni nie zdobyli dotąd choćby „oczka”, a przecież do rozgrywek przystąpili z karą pięciu ujemnych punktów nałożoną za zaległości finansowe.
Trener Warzycha publicznie stwierdził, że żaden z nowych graczy nie dostanie z automatu miejsca w składzie, ale „Gucio” już tak długo czeka na pierwsze zwycięstwo w roli trenera Ruchu, że zmiany w składzie na piątkowe spotkanie ze Stomilem są nieuniknione. Z obcokrajowców najlepsze wrażenie w sparingach robili bardzo dobrze wyszkolony technicznie Brazylijczyk Mello mający za sobą epizod w Botofago Rio de Janeiro oraz urodzony w Sarajewie i potrafiący strzelać bramki Posinković, którego Warzycha dobrze zna z gry w ligach greckiej i cypryjskiej. Chorwat może też występować w ataku.
Ruch Chorzów ma w składzie Villafane
Z nowych zawodników najlepsze piłkarskie CV ma Argentyńczyk Villafane. 29-letni boczny obrońca w przeszłości grał Boca Juniors Buenos Aires, Realu Madryt Castilla, czyli drugiej drużynie „Królewskich” oraz w duńskim FC Midtjylland - pogromcy Arki w kwalifikacjach Ligi Europy. Tyle tylko, że ostatnio jego kariera znalazła się chyba na równi pochyłej, bo Villafrane co pół roku zmienia kluby i kraje. Tylko w ostatnich dwóch sezonach grał w Grecji, Argentynie, Chorwacji oraz Bułgarii, ale nigdzie nie potrafił zagrzać dłużej miejsca i zapisać się w pamięci kibiców.
W gronie nowych zawodników najwięcej jest obrońców, bowiem właśnie z tą formacją mają na Cichej największy kłopot. Bośniak Marković, który ostatnio grał w albańskiej Teucie Durres, wyróżnia się wzrostem, bo mierzy aż 197 cm, natomiast nie bardzo wiadomo na co stać dwóch młodych zawodników grających wcześniej w rezerwach Legii - Hołownię i Zawala. Lepiej w Chorzowie znany jest Rutkowski. Wychowanek Rozwoju Katowice jest wnukiem Franciszka Sputa i przez trzy sezony grał w drużynie juniorów Niebieskich, a teraz, po okresie występów w rezerwach Górnika Zabrze, wrócił na Cichą.
Jak widać z tej wyliczanki w Chorzowie nie obowiązuje już hasło o polskim Ruchu. Prezes Janusz Paterman postawił kierować się względami ekonomicznymi, a zagraniczni piłkarze są tańsi od Polaków. Pytanie tylko czy będą chcieli na boisku umierać za Niebieskich, czy też przy pierwszych oznakach kłopotów uciekną z Cichej. O ich sile przekonamy się już w piątek, choć mecz ze Stomilem zobaczą tylko dziennikarze, bo zostanie rozegrany bez publiczności. Na razie obcokrajowcy na pewno zwiększą rywalizację w zespole, bo do tej pory cała kadra Ruchu mieściła się w meczowym protokole. Teraz trener Warzycha wreszcie będzie miał w kim wybierać.
Tych przestępczyń szuka policja. Poznajecie? Oto nazwiska
BMW=Będziesz Miał Wypadek. Czy to sprawiedliwy osąd? ZOBACZ
KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE
KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS
Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.
Mistrzowie Handlu woj. śląskiego - finał plebiscytu Dziennika Zachodniego
Wielka Gala Mistrzów Handlu ZOBACZ ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?