Eksperymenty Paulo Sousy. Lewandowski zacznie na ławce, debiut Puchacza? (Polska Rosja gdzie oglądać, gdzie w tv, transmisja, na żywo)

Piotr Janas
Piotr Janas
Polska - Rosja gdzie oglądać, gdzie w tv, transmisja, na żywo
Polska - Rosja gdzie oglądać, gdzie w tv, transmisja, na żywo FOT. Grzegorz Dembinski
We wtorek o godz. 20:45 piłkarska reprezentacja Polski podejmie na Stadionie Wrocław Rosję. Dla Biało-Czerwonych będzie to przedostatni sprawdzian przed Euro 2020. Selekcjoner Paulo Sousa dokona wielu zmian w wyjściowym składzie. Robert Lewandowski zacznie mecz na ławce rezerwowych

Mecze kadry we Wrocławiu zawsze odbywają się w atmosferze piłkarskiego święta. Nie inaczej będzie tym razem, bo choć pierwotnie kibice mogli zająć tylko 25 proc. miejsc na mogącym pomieścić niespełna 45 tys. osób wrocławskim obiekcie, to finalnie mogą zająć ich połowę. Bilety, które sprzedawane były wyłącznie drogą internetową, wyprzedały się do ostatniego miejsca.

Wybudowany z myślą o Euro 2012 Stadion Wrocław nie należy do ulubionych obiektów Biało-Czerwonych. Kadra rozegrała na nim łącznie 11 spotkań, z których cztery wygrała, tyle samo razy schodziła z boiska pokonana i trzykrotnie remisowała. We wtorek jest szansa na podreperowanie tego bilansu, choć rywal do najłatwiejszych nie należy.

Selekcjoner Paulo Sousa ma twardy orzech do zgryzienia. Najpierw z powodu poważnej kontuzji wypadł mu Krzysztof Piątek, a tuż przed rozpoczęciem zgrupowania w Opalenicy urazu nabawił się Arkadiusz Milik. Ten drugi z Rosją nie zagra na 100 proc., ale jego udział w finałach mistrzostw Europy nie jest wykluczony. Od środy lub czwartku ma wrócić do obciążeń treningowych.

W stolicy Dolnego Śląska nie zobaczymy kontuzjowanych Pawła Dawidowicza i Macieja Rybusa, a także piłkarza pochodzącego z Ząbkowic Śląskich Piotra Zielińskiego. Pomocnik SSC Napoli dostał wolne od sztabu szkoleniowego, by towarzyszyć swej wybrance przy narodzinach ich pierwszego dziecka. W sobotę na świat przyszedł Maksymilian Zieliński, a jego dumny ojciec wróci do kolegów z reprezentacji po spotkaniu z Rosją.

Co ciekawe nasi reprezentanci dotrą z oddalonej o 170 km od Wrocławia Opalenicy dopiero w dniu meczu. Z racji niewielkiej odległości zrezygnowano z podróży dzień wcześniej. Przedmeczowa konferencja także odbyła się w bazie przygotowawczej naszych piłkarzy.

Padły tam ważne słowa, gdyż Paulo Sousa powiedział, że po rozmowie ze zmęczonym sezonem ligowym Robertem Lewandowskim ustalił, iż kapitan Biało-Czerwonych rozpocznie wtorkowe spotkanie na ławce. Nie przesądził, czy w trakcie meczu pojawi się na boisku. Podobnie jest z Wojciechem Szczęsnym. Sousa stwierdził, że hierarchia wśród bramkarzy się nie zmienia i dla niego dalej numerem jeden jest golkiper Juventusu, ale z Rosją zagra Łukasz Fabiański.

Dużo mówi się o obsadzie lewej obrony. Wobec kontuzji Arkadiusza Recy (wykluczającej go z finałów mistrzostw Europy) i niedyspozycji Rybusa, pojawiły się pytania, czy Sousa nie wróci do pomysłu Jerzego Brzęczka i nie będzie wystawiał tam Bartosza Bereszyńskiego.

- Ja najlepiej czuje się jako prawy środkowy obrońca lub na prawym wahadle, na tych pozycjach trenuję i chciałbym grać, ale jeśli trener uzna, że mam wystąpić po drugiej stronie boiska, to nie ma problemu. Dam z siebie wszystko - mówił obecny na pierwszej części konferencji Bereszyński.

Na szczęście dla byłego piłkarza m.in. Lecha Poznań i Legii Warszawa, selekcjoner ma na niego inny pomysł.

- Oczywiście analizujemy różne warianty, ale moim zdaniem nie ma sensu burzyć czegoś, co funkcjonuje dobrze. Prawa strona naszej defensywy z Bereszyńskim właśnie tak działa i choć wiem, że w przeszłości grywał na lewej obronie, to dla mnie priorytetem jest posiadanie tam lewonożnego zawodnika. Wypadł nam Reca, z Rosją nie zagra Rybus, ale jest jeszcze np. Tymoteusz Puchacz, którego wprowadzamy do drużyny, tłumaczymy mu nasze założenia i mówimy, czego od niego oczekujemy - powiedział nasz trener.

Nazwisko Puchacza jeszcze kilkukrotnie padało z ust selekcjonera. Można było odnieść wrażenie, że Sousa przygotowuje opinię publiczną na debiut wychowanka Lecha Poznań w seniorskiej kadrze. Z lewonożnych piłkarzy ma jeszcze do dyspozycji Przemysława Płachetę, który do niedawna grał w Śląsku Wrocław i arenę wtorkowego meczu zna jak mało kto. Dla niego występ z Rosją były wyjątkowy.

Mecz Polska - Rosja będzie można oglądać na antenie TVP 1, TVP Sport i w Polsacie Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24