- Obawiam się Polski, jako całego zespołu. To mocny team, złożony z dobrych piłkarzy, na czele z tym najsłynniejszym- mówił przed startem eliminacji selekcjoner Macedończyków. Na myśli miał oczywiście Roberta Lewandowskiego, na którego jego obrońcy będą musieli zwracać w piątek szczególną uwagę. Zwłaszcza jeśli potwierdzą się doniesienia o składzie Biało-Czerwonych na ten mecz (o tym za chwilę).
Lewandowski? Nie wypisuję recept
- Jaki mam lek na Lewandowskiego? Z tego co wiem nie jest chory. Ja nie wypisuję recept - rozbawił dziennikarzy Igor Angelovski na poprzedzającej spotkanie czwartkowej konferencji prasowej. - Gramy przeciwko całej drużynie, a nie jednemu piłkarzowi. Jestem szczęśliwy, że mam do dyspozycji takich zawodników, bo to najlepsza od lat reprezentacja Macedonii. Zapewniam wszystkich, że moi piłkarze wyjdą na boisko pozytywnie nastawieni i dadzą z siebie wszystko. Zagramy agresywnie i ofensywnie - podkreślał.