Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea AZS Poznań - Ślęza Wrocław 50:91 [ZDJĘCIA, WYNIK, RELACJA]

jg
fot. materiały prasowe
Sezon 2018/19 Energa Basket Ligi Kobiet oficjalnie rozpoczęty. Ślęza Wrocław swój pierwszy mecz tegorocznych rozgrywek zagrała w Poznaniu i przeciwko Enei AZS-owi spisała się tak, jak powinna grać przez cały sezon. Twardo w defensywie i skutecznie w ataku.

W pierwszych minutach spotkanie było zacięte i wyrównane. Od razu swoje warunki fizyczne wykorzystywała mierząca 196 cm Khaalia Hillsman, która tuż po wygranym przez siebie rzucie sędziowskim zdobyła cztery punkty i zablokowała rzut. Chwilę później za trzy trafiła Irena Matović i gospodynie prowadziły 7:5. Od tego momentu w hali Politechniki Poznańskiej inicjatywę przejęła Ślęza. Wyrównała Terezia Palenikova, chwilę później dwa rzuty trafiła Taisiia Udodenko.

Poznanianki zbliżyły się jeszcze po celnym rzucie Kingi Demczur, ale już w następnej akcji trafiła Marissa Kastanek, a minutę później trójką popisała się Palenikova. Zawodniczki 1KS-u zdecydowanie częściej próbowały trafiać z dystansu, a gospodynie skupiały się na grze w pomalowanym.

Druga odsłona była najbardziej wyrównaną kwartą meczu. Z początku obie drużyny nie miały większych problemów z punktowaniem, a Ślęza dodatkowo bardzo aktywnie pracowała na atakowanej tablicy, notując kilka zbiórek ofensywnych. W pewnym momencie poznanianki zbliżyły się na sześć punktów, ale natychmiast spotkały się z odpowiedzią żółto-czerwonych, a konkretnie najlepszych w pierwszych dwudziestu minutach Udodenko i Palenikovej.

W ostatnich minutach pierwszej połowy gospodynie nie potrafiły znaleźć drogi do kosza, zaś podopieczne Arkadiusza Rusina dołożyły jeszcze kilka punktów, powiększając przed przerwą przewagę do 13 oczek. Zawodniczki z Wrocławia dobrze dzieliły się piłką i aktywnie grały w obronie, notując dziewięć asyst oraz cztery przechwyty.

Defensywa okazała się kluczem do znakomitej drugiej połowy. Ślęza niemal cały czas stosowała bardzo agresywną obronę na całym obszarze boiska, wymuszając szybkie i często złe decyzje rywalek. Złe podania, błędy ośmiu oraz 24 sekund i dobra gra na tablicach napędzały ofensywę wrocławianek, a ta pracowała praktycznie na pełnych obrotach. Już po dwóch minutach trzeciej kwarty przewaga 1KS-u wynosiła osiemnaście oczek, a trzy minuty później urosła do dwudziestu.

Zgodnie z przedmeczowymi wypowiedziami trenera Rusina, Ślęza zagrała bardzo aktywnie w defensywie, a tak, jak mówiła Marissa Kastanek, przekładało się to na pewność siebie w ataku. Enea AZS nie miał pomysłu na rozpracowanie tak intensywnie grających w obronie koszykarek 1KS-u. Nie pomagało w tym narastające zmęczenie i węższa kadra, którą miał do dyspozycji w tym spotkaniu Marek Lebiedziński. Nieuniknione pomyłki wrocławianek nie wpływały zbytnio na wynik, ponieważ straty w ataku rekompensowane były przez odbieranie piłki rywalkom w obronie.

Czwarta kwarta nie mogła zbyt wiele zmienić w kontekście tego, kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia. Rozpoczęło się od celnej trójki Sydney Colson, ale widać było, że żadna ze stron nie ma już tyle siły, co na początku meczu i w tej odsłonie więcej było rzutów spudłowanych aniżeli celnych. Nie przeszkodziło to Ślęzie w osiągnięciu czterdziestopunktowej przewagi na trzy i pół minuty przed końcem meczu. Koszykarki z Wrocławia zatrzymały rywalki na 31 proc. skuteczności z gry, wymuszając aż 22 straty i notując 10 przechwytów.

Enea AZS Poznań - Ślęza Wrocław 50:91 (15:24, 16:20, 12:28, 7:19).
Enea AZS:
Hillsman 19, Davis 14, Matović 9, Parysek-Bochniak 2, Samburska 2, Parzeńska 2, Demczur 2, Niemojewska 0, Urbaniak 0, Piechowiak 0.
Ślęza: Kastanek 19, Palenikova 17, Udodenko 14, Miletić 10, Burdick 10, Colson 8, Dobrowolska 7, Marciniak 4, Naczk 2, Szybała 0, Łachacz 0, Majewska DNP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Enea AZS Poznań - Ślęza Wrocław 50:91 [ZDJĘCIA, WYNIK, RELACJA] - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24