Energa Czarni Słupsk i Asseco Gdynia nadrobią zaległości

Obydwie drużyny spotkały się w sobotę w derbach i są po nich w zgoła odmiennych nastrojach. Słupszczanie pokazali świetną grę, natomiast „Beach Boys” byli kompletnie bezradni i spotkanie zakończyło się pogromem 101:58. Jeśli „Pantery” zagrają tak jak w sobotę, o wynik dzisiejszego starcia ze Śląskiem Wrocław mogą być spokojni. A motywacji nie powinno im zabraknąć. Co prawda w sezonie zasadniczym o nic już właściwie nie grają, chyba tylko najbardziej niepoprawni optymiści wierzą, że uda im się dostać do pierwszej czwórki i osiągnąć przewagę własnego parkietu przed play-offami. Z kolei spadek niżej niż na piąte miejsce im nie grozi. Mecz ze Śląskiem będzie się więc toczył o przysłowiową „pietruszkę”, ale ponieważ to ostatnie w sezonie zasadniczym spotkanie w Słupsku, podopieczni Donaldasa Kairysa będą chcieli godnie zakończyć tę fazę rozgrywek na swoim parkiecie. Początek spotkania ze Śląskiem w hali „Gryfia” o godz. 19.

W Słupsku coraz bardziej skupiają się na play-offach. “Pantery” będą chciały co najmniej wyrównać swoje osiągnięcie z ubiegłego sezonu, gdy zdobyły brązowy medal. Zakładając niemal pewne piąte miejsce, w ćwierćfinale zmierzą się prawie na pewno z Polskim Cukrem Toruń albo Anwilem Włocławek. Asseco w przypadku awansu do play-offów ma już pewnego rywala - Stelmet, który zapewnił sobie pierwsze miejsce na koniec fazy zasadniczej. I to właśnie Stelmet dziś gdynianie podejmą u siebie. Nie można im odbierać szans na pokonanie ligowego hegemona. Trener Tane Spasev prawdopodobnie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego ostatnio Anthony’ego Hickey’a. Nawet ewentualna porażka nie będzie dla Asseco wielką tragedią. Niezależnie od dzisiejszego wyniku zwycięstwo w ostatniej kolejce nad słabą Siarką Tarnobrzeg da gdynianom miejsce w ósemce. Początek meczu o godz. 19. Emocje w Gdynia Arenie będą jednak już wcześniej. O godz. 13.30 rozpocznie się Final Four EYBL do lat 20, tzw. „młodej Euroligi”. Oprócz gospodarzy w turnieju wystartują Luxembourg BA, Tsmoki Mińsk i Khimki Moskwa. Asseco zmierzy się w półfinale o godz. 16 z Tsmokami. W środę o godz. 14 mecz o 3 miejsce, a o 16.30 finał.