Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ergo Arena przynosi szczęście polskim koszykarzom. Reprezentacja Polski może wrócić na salony

Rafał Rusiecki
Koszykówka. Ergo Arena przynosi szczęście polskim koszykarzom
Koszykówka. Ergo Arena przynosi szczęście polskim koszykarzom Karolina Misztal
W 1967 roku w Urugwaju reprezentacja Polski w koszykówce zajęła piąte miejsce na mistrzostwach świata. To był ostatni występ biało-czerwonych na imprezie tej rangi. W tym roku w Chinach podopieczni Mike’a Taylora mogą wrócić na światowe salony.

Polacy w grupie eliminacyjnej zajmują miejsce trzecie, ostatnie premiowane awansem na mistrzostwa świata. Pod koniec lutego nasi koszykarze rozegrają dwa spotkania, od wyników których zależy, czy wystąpią w Chinach. W piątek, 22 lutego czeka ich mecz w Chorwacji z bardzo nierówno grającą tamtejszą reprezentacją. Natomiast w poniedziałek, 25 lutego w Ergo Arenie o godz. 20.30 podejmą najsłabszych w stawce Holendrów.

Awans jest więc na wyciągnięcie ręki. Inny scenariusz byłby dużym zaskoczeniem na minus. Zaskoczeniem jest także fakt, że w niedalekiej historii reprezentacja Polski była dużo mocniejsza, a mimo to na mistrzostwa świata kwalifikacji nie zdobywała.

- Ja nie chcę wracać do tego, co było - mówi Radosław Piesiewicz, prezes Polskiego Związku Koszykówki. - Ja patrzę w przyszłość. Patrzmy na ten rok, który może być przełomowy. Po 52 latach nasza kadra może zagrać drugi raz w historii na mistrzostwach świata. Najmniej interesuje mnie to, co było. Patrzę w przyszłość. Mam cztery lata kadencji i mam nadzieję zrobić jak najwięcej dobrego dla zawodników.

Koszykarska kadra, tworzona przez zawodników, którzy przed laty okrzepli m.in. w klubach z Sopotu i Gdyni, znakomicie spisywała się w eliminacjach w Ergo Arenie, kiedy to ogrywała Chorwatów (79:74, 17 września) oraz Włochów (94:78, 2 grudnia). W obu przypadkach biało-czerwoni pokazali niezwykłą wolę walki. Pomogli też kibice, na których doping zawodnicy mocno liczą także w spotkaniu z Holendrami.

- Jeden z decydujących meczów nasza reprezentacja rozegra w gdańsko-sopockiej hali Ergo Arena. Liczymy bardzo na szeroki udział publiczności. Cieszymy się, że nasz partner, jakim jest PZKosz, ponownie nam zaufał - przyznał Piotr Borawski, zastępca prezydenta Gdańska.

- Nie czuliśmy presji zawodników, żeby zagrać akurat tutaj - przekonuje prezes PZKosza. - To było przeświadczenie, że w tej hali nam idzie. To pierwszy punkt. Drugi jest taki, że prezydent Paweł Adamowicz zawsze chciał, żeby te najważniejsze sportowe wydarzenia odbywały się w Ergo Arenie. Dlatego jesteśmy tu, w Gdańsku. Myślę, że tę wolę, którą pan prezydent miał, podtrzymujemy.

Bardzo dobre wyniki wybrańców selekcjonera Mike’a Taylora dla wielu wciąż są zaskoczeniem. Poza zasięgiem naszej reprezentacji są Litwini. Chorwaci i Włosi to jednak solidne drużyny europejskie. W czym tkwi zatem sekret?

- Jak wszedłem do szatni i zacząłem rozmawiać z chłopakami, to przekonałem się, że tam po prostu panuje fantastyczna atmosfera - mówi Radosław Piesiewicz. - Myślę, że to jest siła tej reprezentacji. To jest taka niepowtarzalna koncentracja nad celem, a ten cel jest jeden - jedziemy wszyscy do Chin i przechodzimy do historii polskiej koszykówki.

Na razie w tych kwalifikacjach najlepiej radzą sobie Mateusz Ponitka, który zdobył 133 punkty, Adam Waczyński (80 punktów, ale zagrał tylko w sześciu meczach) oraz Michał Sokołowski (65 punktów).

W poniedziałek rozpoczęła się sprzedaż biletów za pośrednictwem internetowej strony eBilet.pl. Ceny biletów rozpoczynają się od 29 złotych (ulgowe) i 49 złotych (normalne). Mecz z Holandią rozpocznie się w Ergo Arenie o godz. 20.30, ale już od godz. 18 zaplanowano występy Roksany Węgiel oraz Kamila Bednarka.

Na mistrzostwach świata w Chinach (od 31 sierpnia do 15 września) zagra 12 najlepszych drużyn z Europy. Awans zapewniło sobie już siedem reprezentacji. To Czechy, Francja, Niemcy, Grecja, Litwa, Hiszpania oraz Turcja. W turnieju zagra także pięć zespołów z Afryki, siedem z obu Ameryk, siedem z Azji, a także gospodarz - Chiny.

Grupa J

Piątek, 22 lutego: Chorwacja - Polska (godz. 19), Holandia - Litwa (20.00), Włochy - Węgry (20.15).

Poniedziałek, 25 lutego: Węgry - Chorwacja (18.30), Litwa - Włochy (18.30), Polska - Holandia (20.30, Ergo Arena).

Komisja PZPN-u odwiesiła licencję Wisły Kraków. "Nic nie stoi na przeszkodzie, aby mogła przystąpić do rozgrywek Ekstraklasy po przerwie zimowej"

TVN24 / x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ergo Arena przynosi szczęście polskim koszykarzom. Reprezentacja Polski może wrócić na salony - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24