Grecka gazeta "Sportime" donosi, że Haaland spędził w ekskluzywnej restauracji ledwie pięć, maksymalnie sześć godzin. W tym czasie miał wydać na posiłki, alkohol oraz napiwek równowartość przeszło 2 mln złotych.
W tym czasie Haaland zamówił cztery butelki najdroższego szampana o nazwie Cristal Vintage, a także kilka różnych dań. Obsłudze zostawił ponoć napiwek w wysokości 30 tys. euro.
Co o wyliczeniach dziennikarzy mówi sam zainteresowany? - Myślę, że zapomnieli o daniach głównych - zaśmiał się Norweg, dodając że rewelacje to tzw. "fake news".
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?