Euro U-21. Gianluca Mancini (Włochy): Mam najlepszy zawód na świecie, nie czuję presji przed meczem z Polską

W środowy wieczór w Bolonii reprezentacja Polski do lat 21 zmierzy się o 21 z reprezentacją Włoch. Gospodarze, podobnie jak Biało-Czerwoni, zaczęli swoją przygodę z mistrzostwami Europy od zwycięstwa. Na tym samym stadionie, na którym odbędą się najbliższe zawody, pokonali Hiszpanię 3:1. Teraz wydaje się, że przynajmniej na papierze, stoją przed nieco łatwiejszym zadaniem. - Nie ma ryzyka, że zlekceważymy Polaków - zapewniał obrońca kadry Włoch Gianluca Mancini. - To dla nas bardzo ważne spotkanie, jak nie najważniejsze.

- Ten turniej jest dla każdego z nas bardzo istotny - kontynuował piłkarz Atalanty Bergamo. - Gramy tu w roli gospodarzy, a to zobowiązuje. Wiem, że po meczu z Hiszpanią krytykowano nas. Chcę jednak zapewnić, że w tamtym spotkaniu prezentowaliśmy się tak, jak oczekiwał od nas trener. Jeżeli były na nas skargi, przypominam jakim wynikiem zakończyło się tamto starcie.

Niedzielne starcie Włochów z Hiszpanią w telewizji oglądało ponad 6 miliona widzów. To więcej niż ostatnie towarzyskie spotkania seniorskiej kadry tego kraju. - Nie czujemy presji. Mamy najlepszy zawód na świecie, a teraz nosimy najlepsze koszulki na świecie. Jestem bardzo dumny, że mogę reprezentować Włochy przed własną publicznością - zapewniał obrońca. - Każdy mecz jest dla nas bardzo ważny, damy z siebie wszystko.

Za Mancinim bardzo dobry sezon w Serie A. Był podstawowym zawodnikiem w Atalancie, która niespodziewanie zakwalifikowała się do Ligi Mistrzów. - To jak dotąd najważniejszy rok w moim piłkarskim życiu. Nikt się nie spodziewał takiego sukcesu Atalanty, jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Był czas na świętowanie, teraz już o tym nie myślę. Na ten moment najważniejsza jest reprezentacja i mecz z Polską. Chcę zajść na tych mistrzostwach jak najdalej.

By móc awansować do fazy pucharowej, trzeba pokonać Polaków. Mecz w środę 19 czerwca o 21. Transmisja w TVP 1.