Faworyt jest jeden, ale E.Leclerc Radomka chce sprawić niespodziankę. Radomianki zagrają w Łodzi z Grot Budowlanymi

Michał Nowak
Michał Nowak
Jacek Skrok i Majka Szczepańska-Pogoda na konferencji prasowej przed meczem z Grot Budowlanymi Łódź. W pierwszej rundzie E.Leclerc Radomka przegrała u siebie z Grotem Budowlanymi Łódź 2:3.
Jacek Skrok i Majka Szczepańska-Pogoda na konferencji prasowej przed meczem z Grot Budowlanymi Łódź. W pierwszej rundzie E.Leclerc Radomka przegrała u siebie z Grotem Budowlanymi Łódź 2:3. Tadeusz Klocek
Dobiega końca faza zasadnicza Ligi Siatkówki Kobiet. Siatkarki E.Leclerc Radomki zagrają w piątek, 1 marca, na wyjeździe z czwartym w tabeli zespołem Grot Budowlani Łódź.

Będzie to spotkanie z cyklu - gospodynie muszą, goście mogą. Grot Budowlani to zespół, który obecnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet, a w zeszłym sezonie zdobył brązowy medal. Łodzianki wciąż walczą o trzecie miejsce na koniec fazy zasadniczej. Do trzeciego ŁKS-u Łódź tracą tylko dwa punkty i mają o jedno spotkanie rozegrane mniej niż rywalki. E.Leclerc Radomka natomiast nie ma już szans na awans do najlepszej szóstki.

- Mamy sytuację, gdzie obserwatorzy mówią, że wynik jest znany już przed meczem i nie może być innego rezultatu. Mnie kiedyś jeden z moich trenerów mówił „Masz szansę. Tak się rodzą mistrzowie”. Granie w meczu przeciwko takiemu przeciwnikowi daje szansę, aby zaprezentować maksimum swoich możliwości. Spotykamy się z zespołem ze ścisłej czołówki naszej ligi, z drużyną która gra w Lidze Mistrzów. Zdajemy sobie sprawę z tego, kto stoi po drugiej stronie siatki. Naszym obowiązkiem jest wyjść na taki mecz i jak najbardziej zmusić przeciwnika do maksymalnego wysiłku - mówi Jacek Skrok, trener E.Leclerc Radomki.

Radomianki mogą podejść do tego pojedynku bez presji.

- Możemy zagrać na luzie, z pełnym spokojem, bo nie mamy jakiejś strasznej presji związanej z tym meczem. Możemy pokazać wszystko co mamy najlepsze, bawić się grą, zagrać bardzo dobrą zagrywką. Kiedy unikniemy błędów własnych i zagramy w miarę skutecznie w ataku możemy myśleć o wygraniu seta, a potem zdobyciu punktu czy nawet o odniesieniu wygranej - dodaje szkoleniowiec.

Majka Szczepańska-Pogoda mówi, że kluczem może być odrzucenie rywalek od siatki.

- Budowlani to zespół z górnej półki, ma same dobre zawodniczki. Myślę, że trzeba je odrzucić od siatki, wyeliminować ich jakieś opcje w ataku i wtedy będzie nam się łatwiej grało - mówi atakująca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24