McLaren na szczycie klasyfikacji
Po niedzielnej rywalizacji o Grand Prix Azerbejdżanu na czele znalazł się McLaren, reprezentowany przez Brytyjczyka Lando Norrisa i Australijczyka Oscara Piastriego. Ta para w tym sezonie poważnie zagraża Verstappenowi, który dominował w tym sporcie od kilku lat i obecnie także prowadzi w klasyfikacji generalnej kierowców.
W ubiegłym roku Singapur był jedyną rundą, której nie wygrał żaden z kierowców Red Bulla. Co więcej, ani Verstappena, ani Pereza nie było wówczas na podium. Triumfował Hiszpan Carlos Sainz jr.
- Wyciągnęliśmy wnioski z tego, co źle zrobiliśmy w Baku, i zamierzamy spróbować innych rozwiązań. Marina Bay to fajny tor, ale spodziewamy się, że to będzie duże wyzwanie. Nadal walczymy o tytuł. Wygrywamy i przegrywamy jako zespół - powiedział Holender, który jeszcze nigdy nie odniósł zwycięstwa w Singapurze.
Verstappen wróci na zwycięską ścieżkę?
Verstappen, który rozpoczął sezon od siedmiu zwycięstw w pierwszych 10 wyścigach, w kolejnych siedmiu nie stanął już na najwyższym stopniu podium ani razu. Przed 18. z 24 rund jego przewaga nad Norrisem w klasyfikacji generalnej wynosi już tylko 59 punktów.
W zestawieniu konstruktorów McLaren, który mistrzem ostatnio był w 1998 roku, ma 476 punktów, a Red Bull zgromadził 456. O końcowym triumfie może myśleć także Ferrari - 425.
W Singapurze wystartuje również m.in. siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton (Mercedes). Brytyjczyk zwyciężył tam czterokrotnie i brakuje mu jeszcze jednej wygranej, aby wyrównać rekord Niemca Sebastiana Vettela.
Tradycyjnie w piątek odbędą się dwa treningi, a w sobotę - trzecia sesja treningowa oraz kwalifikacje. Wyścig zaplanowano na niedzielę na godzinę 14 czasu polskiego (20 lokalnego).
Postawił na Rosję, teraz gra za darmo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?