Mecz Chojniczanka Chojnice - Sandecja Nowy Sącz 2:1
30 listopada 2019 - 3 lipca 2020. Chojniczanka najdłużej ze wszystkich drużyn czekała na kolejny mecz na własnym stadionie. Powody? Dwa. Po pierwsze, instalacja systemu podgrzewania murawy. Po drugie, pandemia koronawirusa.
Podczas gdy inni grali systemem dom-wyjazd-dom-wyjazd, Chojniczanka miała serię aż dziewięciu wyjazdów z rzędu. Z trzech przywiozła komplet punktów, z dwóch po punkcie, w trzech musiała uznać wyższość rywali. To skomplikowało jej walkę o utrzymanie w lidze.
Po wygranej z Sandecją Chojniczanka ma sześć punktów straty do bezpiecznego miejsca (a rywale jeden mecz więcej). To dużo za dużo jak na sam finisz rozgrywek...
... ale dopóki piłka w grze, to kto wie. Chojniczanka dobrze zaczęła dzisiejszy mecz. Po podaniu Ziętarskiego trafił Mikołajczak. Do przerwy prowadzenie utrzymały jedynie udane obrony Janukiewicza. Bramkarz obronił nawet sam na sam z Klichowiczem.
W drugiej połowie Sandecja jednak dopięła swego. Po rzucie wolnym głową przy lewym słupku wyrównał Szufryn. Wydawalo się, że taki wynik pozostanie do ostatniego gwizdka, ale Chojniczanka znów przeprowadziła akcję lewą flanką. Po wrzutce i zamieszaniu trafił Surdykowski - ten sam, który zapewnił też punkty z GKS Jastrzębie.
Piłkarz meczu: Radosław Janukiewicz
Atrakcyjność meczu: 5/10
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?