- Piłka jest brutalna, jeśli się nie strzeli samemu gola, to za chwilę się dostanie. Gratulacje dla Korony, jej bramka była dzisiaj zaczarowana i nie strzeliliśmy żadnego gola, czego żałuję, bo to byłoby podsumowanie naprawdę dobrego sezonu. Nasz sen w tym roku się skończył, ale to nie jest porażka i dramat, ale motywacja do większej pracy. W tych rozgrywkach pokazaliśmy, że żaden przeciwnik nie jest nam straszny. To przyjemność pracować z tymi chłopaków. Trzymam kciuki za Koronę w finale - powiedział Piotr Plewnia na konferencji prasowej po meczu w Kielcach.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?