Fyrstenberg u Hurkaczu i Fręch: Hubert ma taki zerojedynkowy styl gry, ale dzięki temu może wygrać z każdym. Magda musi liczyć na deszcz

Hubert Zdankiewicz
Hubert Zdankiewicz
Hubert Hurkacz zagra teraz z Marinem Ciliciem
Hubert Hurkacz zagra teraz z Marinem Ciliciem Andrzej Szkocki/Polska Press
- Hubert ma taki zerojedynkowy styl gry, ale dzięki temu może wygrać z każdym - mówi o młodszym koledze Mariusz Fyrstenberg, deblowy finalista US Open i Masters z 2011 roku. Pochwały w pełni uzasadnione, bo tegoroczne Roland Garros w polskim wydaniu stoi póki co pod znakiem debiutów. W niedzielę do drugiej rundy gry pojedynczej awansowała Magdalena Fręch (która zagra w środę z mistrzynią US Open Sloane Stephens), a we wtorek dołączył do niej Hubert Hurkacz. W dodatku w pięknym stylu bo pokonał 6:2, 6:2, 3:6, 6:3 tegorocznego ćwierćfinalistę Australian Open, Amerykanina Tennysa Sandgrena.

Fręch i Hurkacza łączy nie tylko to, że w Paryżu zadebiutowali w turnieju Wielkiego Szlema. Do tego debiutu musieli - kolokwialnie mówiąc - wyrąbać sobie drogę, bo oboje zaczynali tegoroczne Roland Garros od kwalifikacji, a o tym jak trudna to droga przekonał się w przeszłości niejeden.

Udało im się jednak przez nie przejść, a teraz piszą na nowo historię polskiego tenisa, dając nam przy okazji nadzieję na to, że będziemy mieli komu kibicować, gdy kariery zakończą już Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz (z powodów zdrowotnych obojga zabrakło w tym roku w stolicy Francji), a Magda Linette znów odpadnie w pierwszej rundzie.

Hurkacz zagrał we wtorek fantastycznie. Kompletnie bez respektu dla wyżej sklasyfikowanego w rankingu ATP (Amerykanin jest w nim 54., a Polak 188.). Mógł wygrać w trzech setach, ale po wygraniu dwóch pierwszych gra została przerwana z powodu deszczu, a po powrocie na kort drugi oddech złapał Sandgren.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Roland Garros. Hubert Hurkacz w II rundzie Frech Open. Piękny sen Polaka trwa (ZDJĘCIA, GALERIA, RELACJA, WYNIK)

Ostatecznie górą był jednak Polak, którego w kolejnej rundzie czeka niezwykle trudne zadanie. Zarazem wyzwanie, bo jego rywalem będzie Chorwat Marin Cilić - tegoroczny finalista Australian Open, ubiegłoroczny finalista Wimbledonu i mistrz US Open z 2014 roku. Nietrudno będzie wskazać faworyta w tej parze, pomimo znakomitej na razie postawy Hurkacza i faktu, że Roland Garros to Wielki Szlem, w którym Cilić do tej pory radził sobie najsłabiej. Jego najlepszy rezultat (w 11 startach) to ubiegłoroczny ćwierćfinał.

- Hubert nie ma absolutnie nic do stracenia, a kolejne zwycięstwa dały mu niesamowity bagaż pewności siebie. Mecz z takim rywalem da mu też bagaż doświadczenia, które zaprocentuje w przyszłości. Dzięki takim momentom w karierze zawodnika wskakuje się na wyższy poziom i sportowy i rankingowy - mówi o młodszym koledze Mariusz Fyrstenberg. - On ma taki zerojedynkowy styl gry, ale dzięki temu może wygrać z każdym. Wygra czy nie - jeszcze będziemy mieć z niego pociechę - podkreśla deblowy finalista US Open i Masters.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: John McEnroe przed Roland Garros: Rafael Nadal nadal faworytem, Agnieszka Radwańska nie wygląda jak ta sama zawodniczka, co kiedyś

Absolutnie nic do stracenia ma również Fręch, która zmierzy się w środę z ubiegłoroczną mistrzynią US Open, Amerykanką Sloane Stephens. - Nie mieć nic do stracenia, to najlepszy stan mentalny dla zawodnika. Magda może sobie przegrać i nic się nie stanie. Cztery wygrane z rzędu w Wielkim Szlemie to i tak niewiarygodny zastrzyk adrenaliny - uważa Fyrstenberg. - Stephens musi wygrać, ona nie wyobraża sobie innego scenariusza. Magda nic nie musi, a jeśli kort zrobi się troszeczkę wolniejszy. Mam nadzieję, że tam będzie padało - a pada... No to wtedy Amerykanka może się trochę zaciąć. A jak nie będzie grała tych swoich torped i popełni kilka błędów na początku, to zacznie się denerwować. A wtedy wszystko jest możliwe.

Wymagająca rywalka Fręch w II rundzie Roland Garros. "To zawodniczka światowej czołówki, której talent wystrzelił w 2017 roku"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Fyrstenberg u Hurkaczu i Fręch: Hubert ma taki zerojedynkowy styl gry, ale dzięki temu może wygrać z każdym. Magda musi liczyć na deszcz - Portal i.pl

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24