Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Giro d'Italia: Kaden Groves wygrał obfitujący w kraksy piąty etap wyścigu

OPRAC.:
Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Kaden Groves, zwycięzca piątego etapu Giro d'Italia.
Kaden Groves, zwycięzca piątego etapu Giro d'Italia. Fot. PAP/EPA/Luca Zennaro
Australijczyk Kaden Groves (Alpecin-Deceuninck) wygrał piąty etap kolarskiego wyścigu Giro d'Italia, z Atripaldy do Salerno (171 km). Prowadzenie w klasyfikacji generalnej zachował Norweg Andreas Leknessund (DSM).

Deszczowy etap pełen wypadków

Etap odbywający się w deszczu obfitował w kraksy, w tym trzy na kilku końcowych kilometrach. Dwukrotnie poszkodowany był faworyt wyścigu Remco Evenepoel (Soudal-Quick Step): raz niedługo po starcie, gdy na drogę wybiegł pies, i drugi, ok. dwa kilometry przed metą, gdy przewróciło się kilku kolarzy przed nim.

Mistrz świata wyglądał na obolałego, ale ukończył etap na rowerze. Przedstawiciel jego teamu poinformował, że pierwsze badania nie wykazały żadnych złamań, ale jeszcze w środę wykonane zostaną prześwietlenia.

Na finiszu tuż przed końcem rywalizacji przewrócił się z kolei Mark Cavendish (Astana Qazaqstan), który stracił kontrolę nad rowerem i nie mógł włączyć się w walkę o etapowy triumf. Brytyjczyk minął linię mety... na plecach, na piątej pozycji. Później jednak zweryfikowano wyniki, cofnięto czwartego na mecie Włocha Alberto Dainese (DSM) na 34. lokatę, a Cavendish awansował o jedną.

Groves wygrał, choć też miał upadek

Roweru przewracającego się Brytyjczyka nie zdołało ominąć kilku rywali, w tym Andrea Vendrame (AG2R Citroen). Włoch został sklasyfikowany na ósmej pozycji, ale tuż po minięciu mety wpadł na barierki i został zniesiony na noszach.

Sam Groves również leżał siedem kilometrów wcześniej, na jednym z zakrętów, wraz z kilkoma innymi zawodnikami. Wówczas jednak poszkodowani zebrali się dość szybko i dołączyli do grupy na czele stawki.

- Sam jestem zaskoczony. Wszystko szło dobrze, ale potem upadłem na rondzie siedem kilometrów przed końcem. Na szczęście, udało mi się szybko założyć łańcuch i dogonić prowadzącą grupę, ale to nie było miłe, wszyscy straciliśmy głowę. Koledzy wykonali świetną robotę, a na koniec byłem w dobrej pozycji i miałem jeszcze dość sił, żeby rozpocząć finisz i wygrać. To spełnienie marzeń, tym bardziej że skupiałem się na tym wyścigu od listopada czy grudnia - powiedział Australijczyk, cytowany przez portal cyclingnews.com.

Jedyny reprezentant Polski Cesare Benedetti (Bora-hansgrohe) uplasował się na 128. pozycji.

W klasyfikacji generalnej prowadzenie utrzymał 25. w czwartek Leknessund, który nadal ma 28 s przewagi nad Evenepoelem. Belg za drugim razem upadł w tzw. strefie chronionej, w związku z czym nie poniósł strat czasowych. Trzecie miejsce zajmuje Francuz Aurelien Paret-Peintre (AG2R Citroen) - 30 s za liderem.

W czwartek kolarze będą mieli do przejechania 162 km etapu ze startem i metą w Neapolu. Wyścig zakończy się 28 maja w Rzymie.

Wyniki 5. etapu, Atripalda - Salerno (171 km):
1. Kaden Groves (Australia/Alpecin-Deceuninck) - 4:30.19
2. Jonathan Milan (Włochy/Bahrain-Victorious)
3. Mads Pedersen (Dania/Trek-Segafredo)
4. Mark Cavendish (W. Brytania/Astana Qazaqstan)
5. Nicolas Dalla Valle (Włochy/Corratec)
6. Mirco Maestri (Włochy/Eolo-Kometa)
7. Filippo Fiorelli (Włochy/Green Project-Bardiani)
8. Andrea Vendrame (Włochy/AG2R Citroen)
9. Michael Matthews (Australia/Jayco AlUla)
10. Niccolo Bonifazio (Włochy/Intermarche-Circus-Wanty) - wszyscy ten sam czas
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
128. Cesare Benedetii (Polska/Bora-hansgrohe) - strata 2.26

Klasyfikacja generalna:
1. Andreas Leknessund (Norwegia/DSM) - 19:06.03
2. Remco Evenepoel (Belgia/Soudal-Quick Step) - strata 28 s
3. Aurelien Paret-Peintre (Francja/AG2R Citroen) - 30
4. Joao Almeida (Portugalia/UAE Team Emirates) - 1.00
5. Primoz Roglic (Słowenia/Jumbo-Visma) - 1.12
6. Geraint Thomas (W. Brytania/Ineos Grenadiers) - 1.26
7. Aleksandr Własow (neutralny/Bora-hansgrohe) - ten sam czas
8. Toms Skujins (Łotwa/Trek-Segafredo) - 1.29
9. Tao Geoghegan Hart (W. Brytania/Ineos Grenadiers) - 1.30
10. Vincenzo Albanese (Włochy/Eolo-Kometa) - 1.39
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
127. Cesare Benedetii (Polska/Bora-hansgrohe) - 33.37

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24