- Mieliśmy swoje duże personalne problemy przed meczem i to było widać po składzie, który właściwie sam się „układał”, a także na ławce - podkreślił trener Górnika Zabrze, Bartosch Gaul, po wyjazdowej porażce 0:2 z Cracovią.
Większość absencji spowodowana była efektami wirusa, który zaatakował zespół po obozie w Turcji. Tym niemniej gra drużyny wyglądała fatalnie, co kiepsko świadczy o możliwych wariantach, jakie ma do dyspozycji szkoleniowiec w przypadku problemów. Brak zimowych transferów może mieć poważne skutki, zwłaszcza, że dwa gole stracone po rzutach rożnych to kontynuacja największej jesiennej słabości Górnika.
- Nie mamy przy stałych fragmentach wysokości i odpowiedzialności. Z drugiej strony mamy młodego stopera i dwóch młodzieżowców na tej pozycji - stwierdził Gaul.
Słabo wyglądała jednak także gra z przodu.
- Było widać, że w kontrach brakuje szybkości - przyznał szkoleniowiec zabrzan. - Moim zdaniem wygrała drużyna skuteczniejsza.
Ta ostatnia teza jest jednak dość ryzykowna, bo Górnik w Krakowie nie oddał żadnego celnego strzału...
- Podchodzę realistycznie, nie ma co dołować chłopaków. Przed nami kolejne mecze - dodał Gaul.
Na pocieszenie zabrzanom pozostał fakt, że zostali trzecim klubem - po Legii Warszawa i Zagłębiu Lubin - który wypełnił już limit minut gry młodzieżowców związany z programem Pro Junior System (warto dodać, że na drugim biegunie znajduje się Raków - 24,40 procent). W dużej mierze wynika to jednak z konieczności, czyli wspomnianej już struktury kadry.
Przewaga Górnika nad strefą spadkową stopniała po pierwszej wiosennej kolejce do trzech punktów, w dodatku inne wyniki mocno zagęściły grupę na miejscach od 11 do 16. Sobotni (godzina 17.30) mecz z Lechią Gdańsk został więc obarczony bardzo dużym ciężarem gatunkowym.
Zabrzanie i gdańszczanie sąsiadują ze sobą w tabeli, dzielą także pozycję liderów niechlubnej klasyfikacji straconych goli. W 18 meczach ich bramkarze wyciągali piłkę z siatki trzydzieści razy! Dla porównania - w poprzednim sezonie taką liczbę zabrzanie osiągnęli po 22 kolejkach, by cały sezon skończyć na 55.
Piłkarze mocno liczą na wsparcie kibiców. Wczoraj licznik sprzedanych wejściówek zbliżał się do 5.000, wypełnienie swojego sektora zapowiadają także fani gości.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Huawei nova Y61 4/64GB Zielony
Smartfon HUAWEI nova Y61 to sprzęt dla osoby chcąc…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Błękitny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

Motorola Moto G23 4/128GB Grafitowy
5G:nie;Alarm (budzik):tak;Aparat przedni:16 Mpix;A…
kup teraz

Infinix Note 12 2023 8/128GB Biały
smartfon infinix note 12 2023 to niezwykle wydajne…
kup teraz

Motorola Moto G53 4/128GB Srebrny
Smartfon Moto G53 5G został zaprojektowany z myślą…
Ile wydajemy na aktywność fizyczną?