Gra piłkarska klasa okręgowa [SPRAWDŹ WYNIKI]

Sparta Kazimierza Wielka - Moravia Morawica 1:1 (0:0)

Bramki: Mariusz Adamczyk 65 – Bartosz Młynarczyk 73

Sparta: Zając – Mocherek P., Morsztyn, Adamczyk, Pańtak - Fakowski, Mocherek T., Mocherek J.(80. Kądzielski), Ziętara, Kłoda – Wołowski (90. Trzepatowski)

Moravia: Kochel – Miszczyk K., Detka, Młynarczyk, Woś – Wójcik, (46. Miszczyk Kam.), Garbala (80. Czekaj), Kubicki, Pryjmak, Rabiej (75. Pańszczyk) – Zajemski.

- Prowadzenie uzyskaliśmy po pięknej bramce Adamczyka z rzutu wolnego jednak niestety nie udało nam się dowieźć prowadzenia do końca. Remis w dzisiejszym meczu nie krzywdzi żadnej z drużyn – powiedział trener Sparty, Andrzej Sender.

-Mecz był wyrównany. Drużyny bardziej przywiązywały uwagę do tego aby nie stracić bramki niż strzelić dlatego tych sytuacji nie było za dużo. My zaczęliśmy lepiej grać dopiero po przepięknej bramce dla Sparty z rzutu wolnego i udało nam się doprowadzić do remisu. W końcówce byliśmy być może trochę lepsi. Remis wydaje się sprawiedliwym wynikiem – przyznał trener Moravii, Krzysztof Dziubel.

Klimontowianka PBI Klimontów - Zorza Tempo Pacanów 1:1 (0:0)

Bramki: 90+6 Dominik Kaczmarczyk – Konrad Studziżór 57.

Klimontowianka: Lasota – Mikosa, Franus, Niziołek, Wójcik – Orłowski, Kaczmarczyk, Stępień, Kiliański – Wiśniewski (46. Dziadowicz), Bernyś.

Zorza: Religa – Kopacki Jak (70. Kapciak A), Marcinek, Augustyn, Chłopecki – Domagała, Kobos (84. Chalastra J), Kopacki Konr, Stefański - Kopacki To, Studziżór (74. Sikorski)

Czerwona kartka: 85 Augustyn za dwie żółte.

- My dzisiaj zagraliśmy mocno osłabieni. Mimo to zagraliśmy super mecz. Chłopaki dali z siebie naprawdę wszystko i wyglądało to bardzo dobrze, szczególnie w obronie. Niestety sporo zastrzeżeń mamy do pracy arbitra. W doliczonym czasie sędzia zachował się tak, że wyglądało to tak jak gdyby z zakończeniem spotkania czekał do momentu aż Klimontowianka strzeli bramkę. Z postawy swoich zawodników jestem naprawdę bardzo zadowolony – powiedział nam po meczu trener Zorzy, Lech Malczewski.

Kamienna Brody – Wicher Miedziana Góra 2:2 (1:0)

Bramki: Marcin Dynarek 43, 60 – Krzysztof Kita 88, Dawid Surowiec 90.

Kamienna: Kruzel – Jagieła, Borkowski, Małaczek, Mularski – Nawrot (46. Woźniakowski), Rudakow, Wotan (75. Karwacki), Maciejczak (46. Niewczas) – Dziewięcki, Dynarek (82. Szwajcer).

Wicher: Kuzia – Siarek, Wojciechowski, Surowiec, Łukasiewicz – Lurzyński, Ryński, Pacholczak, Gągorowski, Czarnowski (65. Paluch) – Drej (74. Kita).

- Ten wynik traktujemy jak porażkę. Jako drużyna zaprezentowaliśmy się dobrze jednak zawodziła skuteczność. Szkoda tego meczu i straconych dwóch punktów. Przerwaliśmy passę porażek jednak nadal widać, że te początki są ciężkie. W kolejnych meczach będziemy walczyć o punkty – powiedział trener Kamiennej, Marcin Dynarek.

-To był nasz najsłabszy mecz w tym sezonie. Cieszymy się z punktu ponieważ z przebiegu meczu widać było, że byliśmy słabsi od rywala. Chwała chłopakom, że udało się wywalczyć remis w końcówce – powiedział trener Wichra, Przemysław Ryński.

Piaskowianka Piaski – Victoria 2015 Skalbmierz 1:3 (0:2)

Bramki: Rafał Krzysztofik 84 – Kamil Adamski 43, 45, Łukasz Łakota 72 z karnego.

Piaskowianka: Grabarski – Koprowski, Koczanoski, Król, Marek M. - Pańtak, Szmalec (80. Łyczek), Krzysztofik R., Szymański R., Sieradzki (46. Kośmider) – Szymański K.

Victoria: Ciemiera – Maj, Wieczorek, Ślembarski, Nowak – Banaś (76. Zaleśny), Borek, Łakota, Adamski – Wiącek (90. Marzec D), Olesiński.

- Początek to nasza fatalna nieskuteczność. Później straciliśmy pierwszą bramkę i chwilę później drugą. W drugiej połowie znów raziliśmy nieskutecznością, a rywal po karnym strzelił trzecią bramkę – powiedział trener Piaskowianki, Mariusz Kośmider.

- Rozegraliśmy taktycznie dobry mecz. Wreszcie wykorzystywaliśmy sytuacje bramkowe. Zagraliśmy solidny mecz i uważam, że zasłużyliśmy na to zwycięstwo – przyznał trener Victorii, Łukasz Łakota.

Piast Stopnica – Unia Sędziszów 1:1 (0:0)

Bramki: Piotr Rajca 75 – Kamil Gacek 55.

Piast: Siek – Plewa, Kołek, Jankoski, Wojciechowski – Guła (70. Kamiński), Machniak, Żmuda, Walasek, Jędo (89. Wiśniewski) – Rajca.

Unia: Otręba – Molus (76. Słomka), Kita, Bratek K., Bratek A. - Zapalski, Kaszuba, Nartowski, Ślęzak (46. Ryczko) – Gacek, Brożek.

- Zawiodła nas dziś skuteczność. Udało się co prawda przełamać zdobywając bramkę i punkt. Liczę, że tą rundę uda nam się skończyć w środku tabeli – powiedział trener Piasta, Sławomir Skiba.

- Cieszymy się z tego remisu bo mecz układał się tak, że mogliśmy go przegrać – powiedział trener Unii, Grzegorz Opara.

Sparta Dwikozy - Stal Kunów 2:0 (1:0)

Bramki: Krystian Ponikowski 42, Michał Kułaga 55.

Sparta: Niedobit – Siudak (30. Cieślak), Spyra, Drożdżal, Bidas – Chorab, Majewski P. (85. Kruk), Rosowicz, Lebida (72. Kiliański) – Ponikowski, Kułaga (82. Macioszek).

Stal: Sobański – Dębniak, Krzemiński (69. Baka), Kowalski, Czeski K. - Ostrowski, (72. Milewski), Pocheć (65. Poniewierski), Cholewiński, Witek A. - Mazepa, Wielgus (86. Nowak).

- Z przebiegu gry jest to zasłużone zwycięstwo. Duże brawa dla chłopaków za zaangażowanie i ambicje. Widać było, że byli zmotywowani aby wygrać z liderem – powiedział trener Sparty, Tomasz Rychel.

- Zagraliśmy najsłabsze spotkanie w tej rundzie. Nie załamujemy się i już w niedzielę kolejny mecz. Będziemy chcieli się zrehabilitować się kibicom, którzy dopingują nas nie tylko u siebie ale także na wyjazdach za co bardzo chciałbym im podziękować – powiedział trener Stali, Rafał Jałocha.

Świt Ćmielów - Hetman Włoszczowa 1:4 (0:2)

Bramki: Piotr Kubacki 80 – Łukasz Orzeł 20, Grzegorz Małek 45, 75, Adam Kubicz 90.

Świt: Kądziela – Wójcik, Niedbała, Łukawski, Cioch (88. Zając) – Piłat (46. Misiura), Mazur, Bińczak, Foremniak (80. Zybała) – Michałowski (60. Harabin), Kubicki.

Hetman: Gieroń – Oduliński, Małek G., Małek M., Gruzło (63. Michałek) – Derbot (87. Mosiejowski), Bugno (66. Wargacki), Orzeł, Kubicz - Krzysztofik (77. Cholerzyński), Matuszewski T. (Mateuszewski C.).

- Hetman był dziś po prostu lepszy. Straciliśmy cztery bramki po rzutach rożnych. Nie mam pretensji do chłopaków. Drużyna przed sezonem zmieniła się niemal całkowicie i duża część chłopaków to juniorzy, którzy nie grali wcześniej na tym poziomie i dodatkowo zawodnicy nie dostają za grę żadnych pieniędzy – przyznał po meczu trener Świtu, Mateusz Burakowski.

- Mecz pod naszą kontrolą. Od pierwszej bramki nadawaliśmy ton grze. Mogliśmy wygrać wyżej. Najważniejsze, że dopisujemy sobie trzy punkty i czekamy na kolejne spotkanie – powiedział trener Hetmana, Mariusz Lniany.

Zenit Chmielnik - OKS Opatów 1:2 (1:0)

Bramki: Szymon Wesołowski 43 – Jakub Łata 47, Piotr Frańczak 51.

Zenit: Mamedov – Pechiński, Borończyk, Pawłowski, Orliński – Trojan, Ślusarczyk (80. Szczukiewicz), Braciszewicz, Stępień, Wesołowski, Gąsior.

OKS: Dulny- Ożdżyński, Jasiński, Sidor, Trojanowski – Orłowski (68. Żelaszczyk), Kotwa, Rutkowski (75. Szewczyk), Rusak, Łata (85. Bilski), Frańczak (80. Uliński).

- Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa. Udało się wygrać mecz na trudnym terenie. W Chmielniku zawsze ciężko się gra dlatego cieszymy się z trzech punktów – powiedział nam Dariusz Pietrasiak, trener OKS-u Opatów.

KIEDYŚ PASTWISKO, DZIŚ SUZUKI ARENA. ZOBACZ HISTORIĘ KIELECKIEGO STADIONU [ZDJĘCIA]

Oto nowe PGE VIVE Kielce. Zobacz zmiany i skład na sezon 2018/2019 [ZDJĘCIA]	SŁAWEK SZMAL SKOŃCZYŁ 40 LAT. Zobaczcie „KASĘ”, jakiego nie znacie [UNIKALNE ZDJĘCIA]
20 lat temu w kielcach odbył SIĘ PIERWSZY MECZ GWIAZD ISKRA SHOW.	PRAWIE JAK MESSI. MICHAŁ JURECKI WYSTĄPIŁ W TURBOKOZAKU