Gra piłkarska świętokrzyska czwarta liga - 14-15 listopada [SPRAWDŹ WYNIKI I TABELĘ]

Moravia Morawica - Neptun Końskie 2:1 (1:1)
Bramki: Kamil Miszczyk 2, Jakub Rabiej 72 - Krzysztof Pach 23.
Moravia: P. Kubicki - Wysocki, Mateusz Zawadzki, B. Młynarczyk, Woś - Gilewski (58. Rabiej), K. Kubicki, Michał Zawadzki - Miszczyk (65. Terech), Pryimak, W. Młynarczyk (88. Żołądek).
Efektowna była bramka Kamila Rabieja, który przyjął piłkę, uderzył z woleja, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Neptun wyrównał, ale decydujący cios zadali gospodarze i to oni cieszyli się z kompletu punktów.
- Jestem szczęśliwy podwójnie. Po pierwsze cieszy zwycięstwo na zakończenie rundy, a po drugie we wtorek urodził mi się pierwszy wnuczek Aleksander - powiedział Krzysztof Dziubel, trener Moravii.

AKS Busko-Zdrój – Łysica Bodzentyn 1:0 (0:0)
Bramka: Damian Pietras 90+2.
AKS: Szcześniak – Florczyk, Pietras, Radwański, Bandura – T. Raczyński (70 Karasek), Sinkiewicz, Mika (70 Lasia), P. Gardynik – Jabłoński (46 Boś), Janiec (90 Kardas).
Łysica: Bzymek – Szyszka, Drożdżał, Suwara (55 Spadło), Garbacz – Kalista, Wojton, Kopciał, Zalewski – Drabik, Uciński.
Jedyną bramkę w doliczonym czasie zdobył Damian Pietras, który rozegrał bardzo dobre zawody. – Ciężki mecz. Trochę dopisało nam szczęście – przyznał Mariusz Kośmider, trener AKS Busko-Zdrój. Chwilę przed golem Pietrasa Damian Szyszka z Łysicy trafił w poprzeczkę bramki gospodarzy. – Mogliśmy wygrać – mówił zawiedziony szkoleniowiec zespołu z Bodzentyna, Piotr Gadecki. Łysica i tak wykręciła niezły wynik punktowy w rundzie, choć klub popadł w problemy finansowe. Jak przekonują działacze pewne kwestie mają być niedługo uregulowane.

GKS Nowiny - OKS Opatów 8:0 (4:0)
Bramki: Bartosz Papka 12, 26. Jakub Olearczyk 21, 53, Dawid Dorowski 38, Paweł Tomczyk 56, Dawid Szałas 70, 75 z rzutu karnego.
GKS: Markowicz - Niebudek (46. Boszczyk), Cichoń (65. Grochowski), Bujak, Blicharski - Gadomski (70. Rodzim), Szmalec, Dorowski (46. Szałas), Tomczyk, Olearczyk (70. Grzela) - Papka.
OKS: Dulny - Rutkowski, Jasiński (46. Rusak), Sidor, Łowicki (30. Ożdżyński) - Żak (70. Kadela), Trojanowski, Fańczak (65. Cholewiński), Łata, Żelaszczyk (46. Szemraj) - Orłowski.

Orlicz Suchedniów - Wierna Małogoszcz 1:1 (1:0)
Bramki: Grzegorz Skarbek 25 - Mateusz Fryc 53.
Orlicz: Szram – Kołomański, Czeneszkow, Boleń (76 Bujak), Solnica, Skarbek, M. Tumulec, Świtowski, Chrzanowski, Paprocki, Supierz (62 Grzejszczyk)
Wierna: Pawlikowski – Szczepańczyk (78 Jaśkiewicz), Szymkiewicz, Kraus, Czarnecki, Pawłowski, Malinowski, Soboń, Gajek (80. Olesiński), Rejowski, Fryc
Sprawiedliwy wynik, choć sędzia nie uznał gola dla gości, zdaniem piłkarzy i ławki Wiernej, zdobytego prawidłowo przez Bartłomieja Krausa. W końcówce z kolei gospodarze mieli kilka wybornych okazji do zdobycia zwycięskiego gola, ale zawiodła skuteczność pod bramką Wiernej.

Zobacz zdjęcia i relację z meczu: Orlicz Suchedniów – Wierna Małogoszcz

Czarni Połaniec - Alit Ożarów 4:3 (3:2)
Bramki: Adrian Gębalski 4, 18 z karnego, Maciej Witek 34, Tomasz Mucha 77 - Piotr Poński 43 z karnego, Kamil Łokieć 45, Kacper Piechniak 83.
Czarni: Saracen - Witek, Bażant, Ferens (37.Skiba), Misztal - Gębalski (80. Kamiński), Hul, Wątróbski (75. Dyl), Krępa (60. Meszek), Mucha (89. Smoleń) - Bawor.
Alit: Żytniewski – Bednarz (60 Stępień), Kiljański, Tomasik, Kosno – Marut, Plichta, Kamiński, Poński (80 Kończyk), Łokieć – Piechniak.
-Mecz dobrze się dla nas ułożył, prowadząc 3:0 w nasze szeregi wkradło się jednak rozluźnienie. Dwie bramki straciliśmy do szatni, zaczęła się nerwówka. W drugiej połowie była akcja za akcję. Dobrze, że strzeliliśmy na 4:2. Wygraliśmy, wróciliśmy na fotel lidera. Mamy jeszcze zaległy mecz z GKS Rudki. Piotrkowi Ferensowi życzymy zdrowia, bo musiał opuścić boisko z powodu kontuzji - powiedział Mateusz Sobierajski, kierownik drużyny Czarnych.
- Mecz był pod naszą kontrolą, ale po strzeleniu gola Alit zaczął dobrze grać i mieliśmy poważne problemy – podsumował Grzegorz Wcisło, trener Czarnych. – Zasłużyliśmy choćby na remis. Szkoda jednak, że dajemy sobie strzelać takie bramki. Liczy się to co w sieci, więc punkty zostały w Połańcu – dodał Paweł Rybus, opiekun Alitu.

Hetman Włoszczowa – Star Starachowice 1:1 (0:1)
Bramki: Patryk Krzysztofik 56 – Emil Gołyski 38.
Hetman: Dyras – Walasek, Małek, Wroński, Gruzło – Orzeł, Wargacki (64 Łata), Bugno (64 Chuptyś), Oduliński, C. Matuszewski – Smolarczyk (30 P. Krzysztofik).
- Sprawiedliwy remis – powiedział po meczu Mariusz Lniany, trener Hetmana

Naprzód Jędrzejów - Granat Skarżysko-Kamienna 1:3 (0:1)
Bramki: Krystian Sornat 87 – Tomasz Bartosiak 43 (k), 53, Błażej Miller 68.
Granat: Strzelec – Gwóźdź (85 Głowaczewski), Szewczyk, Kędra, Dudzik, Bartosiak, Kołodziejczyk (70 Gładyś), Papros, Rzeszowski (85 Wasik), Krzymieński (78 Gurski), Sot (60 Miller).
Naprzód: Majcherczyk – Radziejewski, Olszewski, Maciejewski, Owczarek (60 Celary), Butenko, Osiński (80 Kot), Tekiel (46 Sornat), Bębenek (46 Ganczarski), Borczyński, Kowalczyk

– Kontrolowaliśmy to spotkanie, ale i Naprzód wychodził z groźnymi kontrami. Powinniśmy zakończyć ten mecz wyższą wygrana. Niepotrzebnie straciliśmy bramkę w samej końcówce. Zasłużyliśmy na wynik 3:0 – powiedział trener Granatu Marcin Kołodziejczyk.
– W pierwszej połowie mecz był wyrównany. Staraliśmy się uważnie grać w defensywie i kontratakować. Parę kontrataków mieliśmy groźnych. W drugiej połowie Granat był zdecydowanie lepszy do momentu strzelenia trzeciej bramki, potem nam udało się strzelić gola. Wygrał zespół lepszy w tym spotkaniu – powiedział trener Naprzodu Jędrzejów Janusz Cieślik.
– Kontrolowaliśmy to spotkanie, ale i Naprzód wychodził z groźnymi kontrami. Powinniśmy zakończyć ten mecz wyższą wygraną. Niepotrzebnie straciliśmy bramkę w samej końcówce. Zasłużyliśmy na wynik 3:0 – powiedział trener Granatu Marcin Kołodziejczyk.

Partyzant Radoszyce - Spartakus Daleszyce 0:2 (0:1)
Bramki: Patryk Raczyński 3, Maciej Żądło 84.
Spartakus: Krążek - Ostrowski (70. Łączkowski), Cielibała, Dziubek, Jeziorski - Wołowiec (60. Guz), Wychowaniec (46. Kaleta), Górski, Raczyński (77. Sitarz) - Maciejski (83. Hernik), Żądło.
-Trudy całej rundy było już widać. Fajnie, że zawodnicy się sprężyli. Zwycięstwem zakończyli udaną rundę, nikt się nie spodziewał tak dobrego miejsca. Jako trenerzy jesteśmy zadowoleni z postawy zespołu w rundzie jesiennej - powiedział Krzysztof Trela, trener Spartakusa.

Olimpia Pogoń Staszów – Nida Pińczów 0:1 (0:0)
Bramka: Konrad Ciacia 59.
Nida: Zyguła – Kempkiewicz (74 Buczak), Zygan, Ciacia, Szafraniec (71 Paniec) – Koszela, Krzak, Madej, Parlicki – Wijas (74 Trojan), K. Stępnik (78 Gajda).
- Zagraliśmy konsekwentnie w obronie, choć nie ustrzegliśmy się błędów. Nie było większego nacisku Pogoni po tym golu – powiedział Artur Jagodziński, trener Nidy.

GKS Rudki - Lubrzanka Kajetanów 3:1 (1:0)
Bramki: Kacper Wiecha 42, Tomasz Stefański 60, Radosław Dawidowicz 74 - Maciej Pokora 65.

1. Czarni Połaniec 18 41 43-22
2. GKS Nowiny 19 39 57-25
3. Orlicz Suchedniów 19 39 48-26
4. Spartakus Daleszyce 19 36 37-29
5. Moravia Morawica 19 35 36-22
6. Granat Skarżysko-Kam. 19 30 38-27
7. GKS Rudki 18 29 33-28
8. Alit Ożarów 18 28 36-36
9. Wierna Małogoszcz 19 27 40-38
10. Star Starachowice 19 27 38-37
11. Olimpia Pogoń Staszów 18 26 35-35
12. AKS 1947 Busko-Zdrój 19 26 35-38
13. Nida 1946 Pińczów 19 25 25-29
14. Łysica Bodzentyn 18 24 29-26
15. Neptun Końskie 18 21 31-33
16. Hetman Włoszczowa 18 21 30-38
17. OKS Opatów 19 16 28-47
18. Lubrzanka Kajetanów 19 15 32-50
19. Partyzant Radoszyce 18 11 18-60
20. Naprzód Jędrzejów 17 8 21-44
1. miejsce - awans do 3. ligi, 18.-20. miejsce - spadek do klasy okręgowej.

WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH PGE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, NARTY WODNE, KONIE, MAJORKA, ISLANDIA… [zdjęcia]

IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ	PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA
BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW	KARACIĆ BIERZE NUMER PO JANCU. ZOBACZ, Z JAKIMI NUMERAMI W NOWYM SEZONIE BĘDĄ GRALI ZAWODNICY PGE KIELCE