Gra świętokrzyska piłkarska czwarta liga [WYNIKI]

dor, STS, JKM, PW
W weekend 26-27 października odbędą się kolejne mecze w świętokrzyskiej, piłkarskiej czwartej lidze. Sprawdź wyniki meczów.

Star Starachowice - Granat Skarżysko 2:1 (1:1)
Bramki: Jakub Nowocień 16, 90 - Jakub Jaśkiewicz 39
Star: Marzec - Ostrowski, Gębura, Guz, Śmigielski - Kopeć (66 Sito), Nowocień, Sarwicki (79 Błażejewski), Kosztowniak (75 Kidoń) - Szydłowski (79 Anduła), Sot.
Granat: Sieczka - Kolasa, Bednarski, Jaśkiewicz (77 Piotrowski), Szyszka - Miller, Krzymieński (71 Kołomański), Uciński, Wojna - Dulęba, Kołodziejczyk.
Sędziował: Damian Gawęcki.
Widzów: 800.

Zobacz relację i zdjęcia z meczu: Star Starachowice – Granat Skarżysko-Kamienna

Bohaterem Staru został Jakub Nowocień, który strzelił dwa gole, raz trafił piką w słupek a ponadto był bardzo aktywny przez... ponad 90 minut.
Gospodarze lepiej rozpoczęli to spotkanie i w 16 minucie, po dobitce Nowocienia objęli prowadzenie. Przed przerwą stworzyli sobie jeszcze kilka okazji do zdobycia gola, ale w końcówce pierwszej połowy stracili gola. Szarżującego Millera przewrócił w polu karnym interweniujący Marzec i sędzia nakazał rzut karny. Na gola zamienił go Jaśkiewicz.
Drugą połowę lepiej zaczęli goście, którzy kilka razy poważnie zagrozili bramce Marca. Ostatni kwadrans zdecydowanie należał do Staru, którzy mieli co najmniej cztery stuprocentowe sytuacje. Sieczka bronił jednak strzały Kidonia i Szydłowskiego, strzał głową Anduły był minimalnie niecelny a Nowocień z bliska strzelił w słupek. Była ostatnia minuta doliczonego czasu gry, gdy po rzucie rożnym Nowocień efektownym szczupakiem ustalił wynik meczu. Sędzia Gawęcki nawet już nie wznawiał gry.

Dopisała pogoda, więc na trybunach zasiadła rekordowa liczba 800 kibiców, którzy byli świadkami niezłego meczu i innych atrakcji. Tuż przed pierwszym gwizdkiem prezes Staru Emil Krzemiński oficjalnie otworzył działalność Klubu Kibica Niepełnosprawnych. Z tej okazji klubowe gadżety otrzymali przedstawiciele Stowarzyszenia "Nasze Zdrowie" Anna Krzepkowska, Krzysztof Korpik i Łukasz Kępa. W przerwie meczu swoje umiejętności zaprezentowali młodzi piłkarze z Akademii Piłkarskiej Barca, trenujący pod okiem Zdzisława Spadły.

Rangę meczu docenił Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej, desygnując jako delegata do spraw bezpieczeństwa Marcina Stasieczka. Kierownik do spraw bezpieczeństwa w Koronie Kielce w miniony czwartek odebrał nagrodę jako najlepszy spec od bezpieczeństwa w ekstraklasie!

Mecz wzbudził też rekordowe zainteresowanie mediów, które desygnowały na Stadion Miejski 10 fotoreporterów i radiowców..

Po meczu powiedzieli:
Trener Staru Arkadiusz Bilski: - Mieliśmy w końcówce 4 "setki", ale trzeba było skorzystać z pomocy rzutu rożnego. To był bardzo dobry mecz z obu stron, otwarty i emocjonujący do końca. Publiczność miała świetne widowisko. Nie popadamy w jakiś hurraoptymizm a naszym celem jest wygrywać każdy kolejny mecz. Każdy punkt jest cenny, bo w 2 rundzie będziemy grać na wyjazdach z drużynami z czołówki tabeli.

Trener Granatu Dominik Rokita: -Pierwsze i ostatnie 15 minut zagraliśmy słabiej i Star to wykorzystał. Szczęście uśmiechnęło się dziś do gospodarzy, ale to był dobry mecz. Jak na IV ligę była też bardzo dobra oprawa, dużo kibiców. Oby wszystkie mecze w IV lidze wyglądały podobnie.

Prezes Staru Emil Krzemiński: - Obie drużyny grały do końca i to się musiało podobać. To cieszy i cieszy frekwencja. To wszystko sprawiło, że mecz na szczycie był naprawdę dobrą wizytówką IV ligi Świętokrzyskiej. Do końca rundy jeszcze 3 mecze, więc gramy dale. Potem zobaczymy w jakim miejscu jesteśmy i zimą trzeba będzie zabrać się do ciężkiej pracy.

Czarni Połaniec - Wierna Małogoszcz 1:1 (0:0)
Bramki: Damian Bawor 86 - Damian Bednarski 90+4.
Czarni: Krążek - Witek, Rzepa, Misztal, Sornat (65. Kamiński) - Miazga, Pańtak, Tetlak (76. Meszek), Wątróbski, Krępa - Ferens (58. Bawor).
Wierna: Kosik - Malinowski, Pawłowski, Radwański, S. Olesiński - Kraus (46. Gągorowski), Czarnecki, Soboń, Rejowski (80. Kołodzejczyk) - Rogula (60. Bała), Grzyb (60. Bednarski).
-Trzeci mecz z rzędu, którego nie potrafmy wygrać. Remis jest sprawiedliwy, ale boli to, że w doliczonym czasie straciliśmy bramkę. W pierwszej połowie bardzo dobrą okazję do zdobycia bramki miał Sornat, ale trafił w bramkarza, a po przerwie Miazga. Jest niedosyt, bo w trzech ostatnich spotkaniach zdobyliśmy tylko dwa punkty - mówił Mateusz Sobierajski, kierownik drużyny Czarnych.
-Ciężki mecz na trudnym terenie. Uważam, że zasłużyliśmy na remis - podsumował Paweł Bień, trener Wiernej.

Alit Ożarów - ŁKS Probudex Łagów 0:4 (0:0)
Bramki: Filip Rogoziński 47 z wolnego, Oskar Gwóźdź 50, Krzysztof Słaby 61, Andrzej Paprocki 64.

Neptun Końskie - Nida Pińczów 1:0 (1:0)
Bramka: Karol Stępnik 17 z karnego.
Neptun: Herda - Sierszyński, A. Maciejewski, Szymoniak, Skalski - Malinowski (82 Pilarski), Zacharski, Szymkiewicz, Dajer (58 Płyta) - Sroka, Stępnik.

Gospodarze kończyli w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę za dwie żółte zobaczył Łukasz Skalski. To był słabiutki mecz, a o wygranej Neptuna zadecydowało trafienie Karola Stępnika z karnego.

Naprzód Jędrzejów - Lubrzanka Kajetanów 0:0
Naprzód: B. Majcherczyk - Bożęcki, Piechota, Radziejewski, Butenko - P. Kowalczyk, Osiński (61 J. Foremnik), Tekiel, S. Blicharski (80 Strzeszkowski), Owczarek - K. Równicki (46 B. Równicki).

- To był wyrównany mecz. My mieliśmy swoje okazje, mogliśmy też stracić gola w doliczonym czasie - podsumował Dariusz Kozubek, trener Naprzodu, wcześniej szkoleniowiec Lubrzanki.

Orlicz Suchedniów – Łysica Bodzentyn 0:4 (0:2)
Bramki: Piotr Jedlikowski (35., 41., 90+1.), Michał Kamiński 51. (karny)
Orlicz: Sitek - Tacij, Niewczas, Jarząb, Solnica, Bator (46. Boleń), Grzejszczyk (58. Skarbek), Staszewski, M. Tumulec (K. Tumulec), Świtowski, Raczyński
Łysica: Wróblewski - Kijanka, Drożdżał, Chrzanowski (60. Gołyski), Dziedzic, Michta (84. Wikło), Kamiński, Mikołajek, Jedlikowski, Kardas, Niedbała (72. Kalista).

Zobacz relację i zdjęcia z meczu: Orlicz Suchedniów - Łysica Bodzentyn

Srogi zawód sprawili swoim kibicom piłkarze Orlicza. Po wygranej z Wierną i wyjazdowym remisie z liderującym wtedy tabeli GKS-em Nowiny na pewno liczyli na więcej. Początek należał do gości, ale gospodarze przetrzymali napór i sami ruszyli do ataku. Atakowali, ale robili to niemrawo i bez przekonania, za to Łysica bezlitośnie wykorzystywała kontry i błędy obrony suchedniowian. Niepomyślny przebieg meczu sprawił, że z Orlicza uszło powietrze i mecz zakończył się pogromem.

– Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Zagraliśmy po piłkarsku, czyli tak, jak na to stać moich zawodników. Zgadzam się, że nasza pozycja w tabeli jest trochę poniżej oczekiwać, bo nasz zespół stać na pierwszą szóstkę. Piotr Jedlikowski to piłkarz z innej półki i dziś to pokazał – powiedział trener Łysicy Tomasz Dymanowski.

– Łysica była dziś lepsza, dojrzalsza piłkarsko. Strzelała bramki po naszych szkolnych błędach. Początkowo nic nie wskazywało na to, że przegramy. Przegrywamy mecz ważny, ale przed nami jeszcze trzy kolejki w tej rundzie. Trzeba bardziej wierzyć i więcej walczyć – powiedział trener Orlicza Mariusz Arczewski.

Pogoń Staszów - Partyzant Radoszyce 3:1 (0:0)
Bramki: Patryk Kukiełka 55, Michał Hołody 83, Ernest Rozmysłowski 90 - Karol Nieszporek 60.
Pogoń: Wareliś - Wołczek, Baczewski, Kula, Koszela (60. Hołody) - Taler, Malec, Kumański, Rozmysłowski, Fitowski - Kukiełka.
- Trudne spotkanie. Do przerwy mieliśmy jedną sytuację, ale nie wykorzystał jej Ernest Rozmysłowski. Po przerwie otworzyliśmy wynik, ale długo nie cieszyliśmy się z prowadzenia. Końcówka należała do nas, zdobyliśmy dwie bramki i tym samym trzy punkty - powiedział Jacek Kuranty, trener Pogoni.

Zdrój Busko-Zdrój - Spartakus Daleszyce 1:1 (0:0)
Bramki: Damian Pietras 65 - Patryk Raczyński 54.
Spartakus: M. Trela - Wołczyk, Cielibała, Kaleta, Kawiński - Siwonia (73. Kosmala), Pietrzyk (71. Skrzypek), Wołowiec, Raczyński - Maciejski (89. Kraj).

-Po ostatniej porażce liczyliśmy na przełamanie. Byliśmy bliscy tego celu. Szkoda, że sędzia nie uznał nam prawidłowo zdobytej bramki. Jest niedosyt, ale punkt zdobyty na trudnym terenie też jest dobry - podsumował spotkanie Krzysztof Trela, trener Spartakusa.

GKS Rudki - GKS Nowiny 3:3 (0:2)
Bramki: Tomasz Lipski 49, Piotr Maniara 68, Kacper Wiecha 84 - Bartosz Papka 13, Łukasz Jamróz 42, Kamil Blicharski 69.
Rudki: Bzymek - Broniś, Dulak, Gryz (80. Dawidowicz), Płusa - B. Wiecha (46. Hajduk), Drej, Wojciechowski (46. K. Wiecha), Kaczmarek (80. Stachura), Maniara - Lipski (90. Urban).
Nowiny: Gugulski - Bujak, Hińcza, Cichoń, Gadomski - Papka, Szmalec, Olearczyk, Blicharski (81. szewczyk) - Niebudek, Jamróz.

ZOBACZ PIĘKNE KIBICKI PIŁKI RĘCZNEJ

POLECAMY RÓWNIEŻ:



OTO NOWE PGE VIVE KIELCE. ZOBACZ ZMIANY I SKŁAD NA SEZON 2018/2019 [ZDJĘCIA]


SŁAWEK SZMAL SKOŃCZYŁ 40 LAT. Zobaczcie „KASĘ”, JAKIEGO NIE ZNACIE [UNIKALNE ZDJĘCIA]



20 LAT TEMU W KIELCACH ODBYŁ SIĘ PIERWSZY MECZ GWIAZD ISKRA SHOW.


PRAWIE JAK MESSI. MICHAŁ JURECKI WYSTĄPIŁ W TURBOKOZAKU


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Gra świętokrzyska piłkarska czwarta liga [WYNIKI] - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24