Zawiszanie tradycyjnie słabo zagrali do przerwy. Dali się dwa razy zaskoczyć. Najpierw po dośrodkowaniu Omara z rzutu rożnego bydgoskich obrońców uprzedził Marek Opałacz i skierował piłkę do bramki. W drugim przypadku Omar wykorzystał niezdecydowanie defensorów i po dograniu Wojciecha Wilczyńskiego wepchnął futbolówkę do bramki.
Nadzieję dla zawiszan przyniosła ostatnia akcja przed przerwą. Po dośrodkowaniu z rogu Gala Arela celną główką popisał się Piotr Stawarczyk.
Drugą połowę od mocnego akcentu rozpoczęli bytowianie. Kapitalnym strzałem w okienko popisał się Omar, ale jeszcze lepiej spisał się Damian Węglarz, przenosząc piłkę nad poprzeczką. Bydgoszczanie nie wyciągnęli żadnych wniosków z pierwszej części meczu, bo ponownie dali się zaskoczyć po stałym fragmencie gry. Znowu dośrodkował Omar, a bramkę zdobył Krzysztof Bąk.
Sytuacja niebiesko-czarnych jeszcze się pogorszyła kiedy w 61. minucie drugą żółtą kartkę zobaczył Karol Angielski i w efekcie musiał opuścić boisko. Bydgoskim zawodnikom w końcówce, po ładnym strzale z dystansu Gala Arela zmniejszyć rozmiary porażki, ale na wyrównanie zabrakło czasu. Tym samym Zawisza może żegnać się z marzeniami o awansie, bo do drugiej Wisły Płock traci już 10 punktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?