Grała 2. liga piłkarzy ręcznych [12-13.02.2022]. Pierwsza wygrana Wybickiego, lider pokonany w Busku. Sprawdź wyniki

Tężnia Busko-Zdrój - AZS AGH II Kraków 31:29 (13:11)
Tężnia: Smagór - Żarnowski 10 (1), Mizdra 3, Zawarczyński 2, Szustak 3, Trutkowski, Maj 1, Kwieciński 2, Glita 7 (2), D. Kubisztal 3.

Ciekawy i trzymający do ostatnich sekund mecz w Busku. Lepiej rozpoczęła go drużyna trenera Tomasza Rosińskiego, która w 10 minucie wygrywała 5:3, a w 20 - 11:7. Skuteczny w zespole gospodarzy był szczególnie Michał Żarnowski. Jednak goście w tym drugim przypadku odpowiedzieli serią trzech trafień i już do końca tej części gry Tężnia nie uzyskała wyraźnej przewagi.

Drugą połowę lepiej zaczęli goście, którzy znów trafili trzy razy z rzędu i w 35 minucie pierwszy raz wyszli na prowadzenie (16:15). Już do końca spotkania było ono zacięte. W 44 minucie był remis 21:21, a w 53 minucie krakowianie znów wygrywali - było 26:25. Zespół z Buska odpowiedział serią czterech trafień (29:26, 57 minuta), ale lider w końcówce dwa razy zmniejszał straty do jednego gola - ostatni raz w 59 minucie, kiedy było 30:29. O wygranej miejscowych zadecydował gol Dariusza Kubisztala.

Grupa Azoty Unia II Tarnów - UKS SMS Wybicki Kielce 28:31 (12:13)
Wybicki: Kasperek - Bąk 11 (8), Pawlikowski 3, Cichoń 5, Pieńkus, Dziedzic 2, Majcher 1, Wójcik 8, Chendoszko, Piwowarczyk 1.

Sensacyjna, pierwsza wygrana debiutującego w rozgrywkach ligowych zespołu z Kielc, w dodatku odniesiona na boisku drużyny z czołówki tabeli. Początek spotkania jej nie zapowiadał, bo nieco lepiej prezentowali się tarnowianie, którzy w 10 minucie prowadzili 5:3. Ale od stanu 7:6 w 15 minucie Wybicki rzucił cztery bramki z rzędu i już do końca pierwszej połowy nie oddał prowadzenia.

Po zmianie stron szybko je powiększył do czterech goli (34 minuta 12:16). Gospodarze zabrali się do odrabiania strat, w 40 minucie doprowadzili do wyniku 18:19, w 44 minucie był remis 21:21, a w 49 minucie Grupa Azoty Unia wygrywała 24:23. Jednak kolejne minuty należały do kielczan, którzy mieli serię czterech zdobytych bramek. W 59 minucie miejscowi zbliżyli się na 28:29, ale gole Jakubów Cichonia i Bąka zapewniły niespodziewaną wygraną drużynie trenera Mariusza Jurasika.

SMS ZPRP III Kielce - Vive II Kielce 35:31 (18:15)
SMS ZPRP III: Popielecki, Droźdż - Korus 1, Luksa 3, Wywrot 1, Aksamit 10 (2), Mielczarski 4, Cacak 3, Olczyk, Burzyński, Rodak 5 (1), Pepliński 4, Markowski 2, Pilz 1, Cichoń 1.
Vive II: Błasiński, Biela - Urban, Przybylski 7, J. Pinda 9, Rataj, Lubczyński 9 (2), Walczyński 1, Michalczyk, Pakaszewski, Sęk, Malczak, Barucha 3, Osman 2.

Wyrównany mecz, w którym o wygranej gospodarzy zadecydowała lepsza gra w końcówkach obu połów. W pierwszej, w 22 minucie był remis 11:11. W drugiej SMS prowadziła różnicą dwóch, trzech bramek, ale w 44 minucie rezerwy mistrzów Polski doprowadziły do remisu 25:25. W 48 minucie był kolejny remis, 27:27, ale goście mieli okres nieskutecznej gry, drużyna trenera Radosława Wasiaka odskoczyła na 31:28 (56 minuta) i w końcówce kontrolowała wynik

Orzeł Przeworsk - AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce 41:25 (22:13)
Politechnika: Kuczkowski, Łagożny - Kotowski, Salwa, Więckowski 7, Pajączkowski 1, Jamioł 3, Banasik 6, Badoń 1, Wojciechowski 7 (2).

Kielczanie pojechali do Przeworska w tylko 10-osobowym składzie i byli bez szans w konfrontacji z wiceliderem.

MOSiR Bochnia - MKS Ustroń 23:31 (11:13)

Stal II Mielec - Jedynka Myślenice 24:20 (12:13)

Pauzował SPR Górnik Zabrze.