Za nami faza grupowa Ligi Mistrzyń siatkarek. Polska miała trzy zespoły i wszystkie wyszły z grupy. Chemik oraz Developres Rzeszów zajęły drugie miejsca, a ŁKS Łódź trzecie. To oznaczało, że nasze zespoły trafią na wymagających przeciwników w pierwszej rundzie pucharowej, gdzie stawką będzie ćwierćfinał LM. ŁKS zagra z Vakifbankiem Stambuł i obiektywnie ma małe szanse na sukces. Developres powalczy z francuskim Volero Le Cannet i tu szanse polskiego zespołu są większe. A Chemik trafił na Fenerbahce i na pewno nie jest faworytem tego dwumeczu.
Trenerem Fenerbahce jest Zoran Terzić, którego sukcesy mogą imponować. Skład uparty jest na Turczynkach (europejska czołówka), ale w styczniu dołączyły Christina Wnuczkowa (środkowa z Bułgarii) oraz Melissa Vargas (Kubanka z tureckim paszportem - atakująca), które sezon rozpoczynały w Chinach. W drużynie są jeszcze dwie Rosjanki i dwie Brazylijki.
Chemik przystąpi do meczu w tym samym składzie, co w ostatnich meczach. Trener Radosław Wodziński nie ma zmartwień związanych z kontuzjami.
Pierwszy mecz we wtorek o godz. 18 w szczecińskiej Netto Arenie, a rewanż zaplanowano na 2 marca. Zespoły mają już zagrać w Stambule. Z końcem lutego skończy się w Turcji żałoba narodowa i związane z tym ograniczenia organizacji imprez sportowych.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?