Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdobywcą Pucharu Polski! W finale pokonała Jastrzębski Węgiel [ZDJĘCIA]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:0
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:0 Wiktor Gumiński
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała w finale Tauron Pucharu Polski Jastrzębski Węgiel 3:0 i tym samym obroniła tytuł wywalczony przed rokiem.

Po wygranej Jastrzębskiego w drugim półfinałowym meczu nad Asseco Resovią 3:2, w niedzielę (27.02) doszło do trzeciej konfrontacji kędzierzyńsko-jastrzębskiej w obecnym sezonie.

Pierwsza z nich, w Superpucharze Polski, zakończyła się wygraną Jastrzębskiego 3:0. Niedługo później zespół z Opolszczyzny wziął jednak rewanż na froncie ligowym, zwyciężając w identycznym stosunku. Wyczyn ten powtórzył też nadspodziewanie łatwo w Hali Orbita, broniąc tym samym tytułu wywalczonego przed rokiem w Krakowie.

- Zwycięstwo w tym stylu nad tak klasowym przeciwnikiem jak Jastrzębski to coś niesamowitego - podsumował Marcin Janusz, rozgrywający Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, wybrany najlepszym zawodnikiem finałowego spotkania. - Oczywiście były pewne momenty, w których rywale nieco się napędzali, ale tak naprawdę to my przez większość czasu kontrolowaliśmy przebieg boiskowych wydarzeń. Nieprzerwanie zachowywaliśmy chłodną głowę, graliśmy bardzo sumiennie i to był klucz do zwycięstwa.

- Zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w sezonie - dodał Erik Shoji, amerykański libero drużyny z Kędzierzyna-Koźla. - Spodziewaliśmy się trudnej drogi do finału, ponieważ mierzyliśmy się z rywalami, którzy nie mieli nic do stracenia. Ponadto w ostatnim czasie dużo podróżowaliśmy i mało trenowaliśmy. Zawsze jednak trzymaliśmy się razem i zaciekle walczyliśmy o każdy punkt. Jestem z naszego zespołu bardzo dumny i szczerze nawet nie wiem co powiedzieć po tak dużym sukcesie.

Bardzo ważną rolę w triumfie kędzierzynian odegrała ich zdecydowana przewaga w ataku. O tym, jak zdominowali przeciwnika najdobitniej świadczy fakt, że trener Jastrzębskiego Andrea Gardini bezskutecznie korzystał ze wszystkich trzech atakujących, jakich miał w kadrze na mecz z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Grający w podstawowym składzie Jan Hadrava został przez triumfatorów Tauron Pucharu Polski kompletnie zneutralizowany. Nic dobrego nie wnieśli też rezerwowi Stephen Boyer i Arpad Baroti.

- Skoro wystąpili wszyscy trzej, to po prostu znaczy, że wykonaliśmy dobrą robotę - ocenił Shoji. - Wiedzieliśmy, że Jastrzębski dysponuje na tej pozycji dużym potencjałem i skupialiśmy się mocno na tym, by znacznie ograniczyć poczynania jego atakujących. Przyniosło to zamierzony efekt.

Jeżeli chodzi natomiast o grę kędzierzyńskiego klubu, w jego szeregach nie było wyraźnego lidera pod względem zdobyczy punktowych. Korzystając z dobrego przyjęcia, Marcin Janusz na tyle mocno różnicował grę, że wszyscy skrzydłowi zakończyli zawody z dwucyfrowym dorobkiem punktowym, a środkowi David Smith i Norbert Huber dołożyli kolejno siedem i osiem „oczek”.

- Był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, ale czuję, że stać nas na jeszcze więcej - wyjaśnił Janusz. - Każdą kolejną jednostkę treningową będziemy starali się maksymalnie wykorzystać, by w najważniejszej fazie sezonu być w jeszcze lepszej dyspozycji niż podczas turnieju we Wrocławiu. Ogólnie, ze względu na różne zawirowania, cała ta edycja Tauron Pucharu Polski była dla nas dość szalona. Zakończyliśmy ją jednak sukcesem, pokazując, że mamy na tyle dużo umiejętności, by walczyć w tym sezonie również o zwycięstwo w PlusLidze i Lidze Mistrzów.

- Chwilę wspólnie poświętujemy ten sukces, ale nie za długo, bo już w środę gramy zaległy mecz ligowy z Cerradem Eneą Czarnymi Radom - podsumował Shoji. - Jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi i na pewno będziemy bawić się z głową, by zaraz być w stu procentach gotowym na kolejne wyzwanie.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:20, 25:15, 25:19)
ZAKSA: Janusz, Śliwka, Smith, Kaczmarek, Semeniuk, Huber, Shoji (libero) oraz Kluth.
Jastrzębski: Toniutti, Fornal, Wiśniewski, Hadrava, Clevenot, Macyra, Popiwczak (libero) oraz Baroti, Boyer, Tervaportti, Cedzyński, Szymura.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdobywcą Pucharu Polski! W finale pokonała Jastrzębski Węgiel [ZDJĘCIA] - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24