Lechia strzeliła Cracovii cztery bramki, a na listę strzelców wpisał się między innymi Grzegorz Kuświk. Napastnik biało-zielonych podkreśla jednak, że bramka nie jest dla niego najważniejsza.
- Strzelona bramka na pewno cieszy, ale więcej satysfakcji przynosi wygrana całej drużyny. To bardzo cenne zwycięstwo, bo osiągnęliśmy je w meczu, w którym gra niespecjalnie się nam układała. Szybko straciliśmy bramkę, po której musieliśmy gonić wynik i na szczęście jeszcze w pierwszej połowie dzięki pięknemu trafieniu Ariela udało nam się wyrównać. Potem po przerwie poszliśmy za ciosem i przechyliliśmy szalę wygranej na swoją korzyść - komentuje pojedynek Grzegorz Kuświk.
Napastnik Lechii przyznał też, że mecz z Cracovią kosztował gdańską drużynę mnóstwo sił.
- Włożyliśmy w ten mecz wielu wysiłku, zarówno tego fizycznego, jak i mentalnego. Ja sam jestem po tym meczu mocno poobijany, ale na szczęście to nic groźnego. Teraz trzeba się szybko zregenerować i zacząć przygotowania do spotkania z Lechem Poznań. Nasz najbliższy rywal tej wiosny imponuje formą, ale my postaramy się go zatrzymać i umocnić się na pozycji lidera Lotto Ekstraklasy - dodał Kuświk.
Z Lechem w Poznaniu Lechia zagra w niedzielę, 5 marca. Początek spotkania o godz. 18.
źródło: lechia.pl
Bayern rozgromił HSV 8:0. Hat-trick Roberta Lewandowskiego
Press Focus / x-news
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?