Gwardia będzie bronić Opola przed Górnikami z Zabrza

Podopieczni Rafała Kuptela notują udany start w PGNiG Superlidze, a w sześciu spotkaniach wygrali trzy razy (przegrywając z mistrzem Polski z Kielc, wicemistrzem z Płocka i czwartym w poprzednim sezonie MMTS-em Kwidzyn), zapisując na koncie punkt bonusowy zdobyty w Mielcu. W sumie mają więc siedem oczek i w grupie pomarańczowej zajmują 4. miejsce.

Tuż za Górnikiem, który ma trzy punkty więcej i też robi swoje. Ma cztery wygrane i porażki z Wisłą i MMTS-em. Zabrzanie poza tym ligę łączą z występami w Pucharze EHF. W miniony weekend pokonali grecką ekipę Filippos Verias i awansowali do trzeciej rundy.

- Brakuje nam atmosfery własnej hali, przecież kibice są wielkim wsparciem, ale za każdym razem staramy się walczyć najlepiej jak potrafimy - mówi Antoni Łangowski, rozgrywający Gwardii. - U siebie zawsze chce się pokazać jeszcze lepiej, więc na pewno będziemy walczyć. Musimy być skoncentrowani od początku i przygotowani na bardzo trudne zadanie. Możemy mu jednak podołać.

W Zabrzu zadowoleni są z wyników, ale we wtorek doszło do zmiany szkoleniowca. Z innych niż sportowe względy podziękowano Mariuszowi Jurasikowi, którego zastąpił doświadczony Ryszard Skutnik, a mecz w Opolu będzie dla niego debiutem.

Analizując tabelę i pamiętając, że stawką są trzy punkty, widać że Gwardia i Górnik powinny stoczyć walkę o 3. miejsce w swojej grupie, gdyż pierwsze dwa zarezerwowane są dla Wisły i Azotów Puławy. Wydaje się, że to jednak zabrzanie są faworytami, w składzie mają choćby reprezentantów Polski: Rafał Glińskiego i Bartłomieja Tomczaka oraz wychowanka Gwardii - Macieja Ścigaja

Tyle że w Opolu nikomu nie jest łatwo i w poprzednim sezonie wygrały na Kowalskiej tylko trzy najlepsze drużyny w kraju oraz Zagłębie Lubin.

Siódma kolejka spotkań zespołów krajowej elity rozgrywana jest na raty, a trzy spotkania już zostały rozegrane. Oto wyniki: Vive Kielce - Zagłębie Lubin 28-22, Wybrzeże Gdańsk - Wisła Płock 25-36, Meble Wójcik Elbląg - Azoty Puławy 26-31.