Różnica klasy rozgrywkowej (Warmia Olsztyn jest czwarta w swojej grupie 1 ligi, a opolanie na 5. miejscu w Superlidze), problemy finansowe rywala oraz plaga kontuzji w jego szeregach. Wszystko w tym meczu przemawiało za gwardzistami, którzy w wyniku - szczęśliwego co by nie mówić losowania - stanęli przed olbrzymią szansą znalezienia się w najlepsze czwórce Pucharu Polski.
Można powiedzieć, że zrobili swoje, choć początek starcia w hali Urania nie był obiecujący i nie zwiastował łatwej przeprawy. Nasi może byli zbyt pewni siebie, może lekko zdekoncentrowani. Tak czy siak popełnili aż cztery błędy w ataku i Warmia wygrywała 3-1. O dziwo w osłabieniu podopieczni Rafała Kuptela odrobili starty, aby za chwilę znów stracić piłkę i przegrywać 4-6. Po 10. minutach gry wszystko zaczęło się układać według założonego w Opolu scenariusza. Dwie kontry skończył Karol Siwak, a po obronach Adama Malchera Gwardia wygrywała 9-7.
Dwie dobre akcje i skuteczne z kołowym Mindaugasem Tarcijonasem i rzut Kacpra Adamskiego sprawiły, że w 23. min było 12-8. I znów przyszło uspokojenie w szeregach faworyta. Olsztynianie trafili trzy razy z rzędu i tracili tylko bramkę. W finale pierwszej części, po dobrej grze w obronie, nie pomylili się jednak Siwak, następnie Michał Lemaniak, a karnego na koniec wykorzystał Mateusz Morawski (15-11).
Zaraz po przerwie podwyższył Siwak, a Malcher obronił drugiego karnego. To nie zniechęciło rywala, który wciąż walczył z dużą determinacją i znów odrobił dwa trafienia (16-13). W kolejnych minutach Gospodarze nie byli jednak w stanie znaleźć sposobu na rzuty z dystansu Antoniego Łangowskiego. Nasz rozgrywający trafił po przerwie sześć razy i w 48. min jego zespół prowadził 24-17. Nieco stracił z przewagi grając w osłabieniu i juniorami, ale żadnego zagrożenia nie było.
Siódemka z Opola zagra w półfinale, a w nim są także: Vive Tauron Kielce (wygrało 37-25 z Pogonią Szczecin), MMTS Kwidzyn (pokonał Wybrzeże Gdańsk 33-23) oraz Orlen Wisła Płock (wygrał 36-24 z Azotami Puławy).
Pary półfinałowe wyłoni losowanie, a o awansie do finału zdecyduje dwumecz (spotkania zaplanowano na 14.04 i 10.05).
Warmia Olsztyn - Gwardia Opole 22-28 (11-15)
Gwardia: Malcher, Zembrzycki - Lemaniak 3, Adamski 1, Siwak 4, Łangowski 7, Tarcijonas 3, Mokrzki 4, Jankowski, Zadura 2, Morawski 4, Stańko, Przybylski. Trener Rafał Kuptel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
