Gwiazdy nowej generacji raczej nie wygrają tak wielu tenisowych szlemów, twierdzi Rafael Nadal

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Rafa Nadal wypatrujący nowych gwiazd męskiego tenisa
Rafa Nadal wypatrujący nowych gwiazd męskiego tenisa PAP/EPA/DIEGO FEDELE
"Wielka Trójka" zdominowała sport tenisowy w ciągu ostatnich 15 lat, zgarniając do tej pory niesamowitą ilość, bo aż 63 Wielkie Szlemy. Rafael Nadal poddał w sobotę w wątpliwość, czy nowe pokolenie graczy prowadzone przez innego Hiszpana Carlosa Alcaraza może kiedykolwiek dorównać wyczynom jego, Novaka Djokovicia i Rogera Federera.

Ponieważ Federer jest już na emeryturze, a Nadal i Djokovic mają odpowiednio 36 i 35 lat, uwaga środowiska tenisowego zaczyna skupiać się na tym, kto może zająć ich miejsce.

19-letni Alcaraz jest liderem po tym, jak stał się najmłodszym numerem jeden na świecie od czasu stworzenia rankingu ATP w 1973 roku, wygrywając swój pierwszy turniej wielkoszlemowy US Open we wrześniu ubiegłego roku.

Stał się najmłodszym graczem w historii, który zakończył rok na szczycie rankingu, a pierwszym poza Djokoviciem, Nadalem, Federerem i Andym Murrayem, który tego dokonał od czasu Andy'ego Roddicka w 2003 roku.

Duński nastolatek Holger Rune, który w listopadzie w Paryżu zszokował Djokovicia, zdobywając swój pierwszy tytuł Masters, jest kolejnym zawodnikiem w natarciu, wraz z numerem trzy na świecie Stefanosem Tsitsipasem.

Nadal pochwalił nadchodzącą generację, ale powiedział, że nie jest pewien, czy mogą dominować w taki sposób, jak on, Djokovic i Federer.

Carlos ma jednego Wielkiego Szlema, pozostali nie mają jeszcze żadnego. Jeśli zaczniemy mówić o osiągnięciu 22 Wielkich Szlemów, 21, 20, to znaczy, że to wielka sprawa. To może się zdarzyć, tak. Dlaczego nie? Ale jednocześnie nigdy nie zdarzyło się to w przeszłości. Nie będzie łatwo żeby zdarzyło się to dwa pokolenia z rzędu. Są bardzo dobrzy, będą mieli niesamowite kariery, wygrają szlemy, wygrają wiele turniejów, to nie ulega wątpliwości. Ale jestem prawie pewien, że nie dwóch graczy tego pokolenia, którzy będą w stanie osiągnąć 20, 21 czy 22 zwycięstw w wielkich szlemach.

Numeru jeden na świecie Alcaraza zabraknie w Melbourne Park po wycofaniu się z powodu kontuzji.

Nadal powiedział, że łatwo było ludziom zapomnieć, jak trudno było jemu i jego dwóm wielkim rywalom osiągnąć to, co osiągnęli -To znaczy, prawdopodobnie dlatego, że było trzech graczy, którzy osiągnęli tak wiele, że tracimy trochę perspektywę tego, jak trudne było to wszystko - powiedział.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24