Paweł Bochniewicz i "gwizdek, który leczy"
W 94. minucie meczu Górnik Zabrze - Wisła Kraków Paweł Bochniewicz zaliczył twardy upadek w pojedynku główkowym. Obrońca przez kilkanaście sekund nie mógł wstać, a grymas na jego twarzy mógł świadczyć o sporym bólu. Gdy arbiter zagwizdał po raz ostatni, Bochniewicz bez problemu wstał i zaczął gratulować kolegom zwycięstwa nad Białą Gwiazdą. Internauci nagrali zachowanie piłkarza i nie pozostawili na nim suchej nitki.
- "Nad mocą uzdrawiania tego gwizdka powinien się poważnie zastanowić NFZ"
- "Lekarze go nienawidzą, znalazł sposób na uzdrowienie piłkarza gwizdnięciem"
- "Bochniewicz odegrał rolę życia"
Zawodnika bronił na Twitterze prezes PZPN, Zbigniew Boniek - Bez przesady, cwaniactwo boiskowe to co innego niż prymitywna "symulka". Bochniewicz już tego więcej nie zrobi, jest zbyt inteligentny, by nie zrozumieć, ze po prostu nie przystoi - napisał Boniek.
Jak Wy oceniacie zachowanie Pawła Bochniewicza? Czy takie zachowanie powinno być dopuszczalne w futbolu?
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
ZOBACZ KONIECZNIE:
Oni mogli zagrać w Ekstraklasie na koniec kariery
Frekwencja klubów Ekstraklasy. Kto ma najlepszą, a kto najgorszą?
Utalentowana dziennikarka zachwyca kibiców na całym świecie
Piłkarze grający w jednym klubie przez całą karierę [15 NAZWISK]
Zrobili karierę, choć w Ekstraklasie z nich zrezygnowano
Jak zmieniała się FIFA na przestrzeni lat?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?