Uczestnicy na Górce Środulskiej mieli do pokonania pięciokilometrową trasę, na której organizatorzy przygotowali przeszkody. Wśród nich m.in. bieg z 25-kilogramowym worem, skok do kontenera pełnego wody, przejście przez prawie pionową ścianę czy spotkanie z judokami Budowlanych Sosnowiec. Każdą z nich przyjmowano oczywiście z zadowoleniem i uśmiechem na ustach.
- Liczba przeszkód jest tak naprawdę nieokreślona, bo jak się okazało, miejscowi wykopali też rowy, co utrudniło trasę zawodnikom oprócz tego, co przygotowali organizatorzy. Pojawili się też zawodnicy futbolu amerykańskiego, którzy na szczycie Górki sprawdzali, czy zawodnicy mogą się przez nich przebić - mówi Marek Mróz, konferansjer imprezy. - To jest masakra, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Trzeba wybić się sprzed telewizora i wszystkiego, co sprawia, że stajemy się gnuśni i nudni. Ludzie, którzy są na Masakratorze uśmiechają się bardzo szeroko. Gdyby mogli, to robiliby to dookoła głowy. To pokazuje, że warto to robić - dawać ludziom adrenalinę, radość i mnóstwo endorfin - dodaje.
Po biegu w Palmie Chillout na Górce Środulskiej zorganizowano Halloween Party.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Podejrzany o zabójstwo piłkarza GKS Katowice złapany. ZOBACZ, JAK ZMIENIŁ WYGLĄD
Czy dostałbyś się do policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT
Tragiczny wypadek na DK1: Dlaczego spłonęły 2 osoby ZDJĘCIA + WIDEO
Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II
Magazyn tyDZień Informacyjny program Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?