Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Halowe Mistrzostwa Europy: Ewa Swoboda mistrzynią Europy! Płaczę, jak wygrywam. Taka jestem - mówi Ewa Swoboda z Żor

Tomasz Kuczyński
Ewa Swoboda Mistrzynią Europy! Urodzona w Żorach Ewa Swoboda - z AZS AWF Katowice - wygrała bieg na 60 metrów na Halowych Lekkoatletycznych Mistrzostwach Europy Glasgow 2019. To największy sukces Polki w karierze.

Ewa Swoboda Mistrzynią Europy

Ewa Swoboda miała najlepszy wynik sobotniego półfinału – 7,11. Czas biegaczki AZS AWF Katowice był lepszy o 0.09 sekundy od wyniku drugiej w sesji kwalifikacyjnej Brytyjki Ashy Philip. W wieczornym finale zawodniczka z Żor pokazała klasę – była pierwsza, choć miała najgorszą reakcję startową. Swoboda nie wierzyła w swój sukces i nie mogła powstrzymać łez. Wynik Polki to 7.09. Srebro zdobyła Holenderka Dafne Schippers, a brąz Asha Philip.

Swoboda płakała przed kamerą TVP.

- Płaczę, gdy wygrywam, płaczę, gdy przegrywam. Taka już jestem. Chyba podchodzę do biegania zbyt emocjonalnie - mówiła wzruszona Ewa Swoboda.

- Zobacz gdzie byłam dwa lata temu, rok temu. Ile pracy kosztowało mnie to wszystko. Teraz jestem halową mistrzynią Europy – mówiła Ewa Swoboda, pierwsza polska mistrzyni Europy pod dachem na 60 metrów.

Halowym mistrzem Europy został Paweł Wojciechowski, który zaliczył w drugiej próbie wysokość 5,90 m. Piotr Lisek zdobył srebro z wynikiem 5,85 m. Lisek strącił w dwóch próbach 5,90 i spróbował jeszcze przeskoczyć 5,95 – bez efektu. Wojciechowski mając już w kieszeni złoto, chciał jeszcze przeskoczyć 5,95, jednak tym razem się nie udało. Lisek bronił tytułu mistrzowskiego.

W piątek Justyna Święty-Ersetic po porannych eliminacjach mówiła, że nie czuje się zmęczona i wieczorem powalczy o finał. Raciborzanka zajęła drugie miejsce w półfinale z czasem 52.85, co oczywiście oznaczało awans. Tej sztuki nie udało się dokonać Idzie Baumgart-Witan. Liderka światowych tabel wyraźnie osłabła w biegu półfinałowym, który ukończyła na czwartym miejscu z czasem 53.83.

- Muszę wszystkich przeprosić. Trenerkę, kibiców. Po prostu pobiegłam za wolno. Już jak zeszłam z łuku i trzy zawodniczki były przede mną to nie mogłam ich złapać, napędzić się. Biegłam strasznie zrezygnowana. Byłam przygotowana fizycznie, ale przegrałam głową – powiedziała Baumgart-Witan, cytowana przez stronę PZLA.

W finale Justyna Święty-Ersetic zajęła ostatnie, szóste miejsce. Startowała z drugiego toru. W czasie biegu została zablokowana, nie potrafiła się przedostać do czołówki stawki. Jej czas to 52.64. Złoto zdobyła Szwajcarka Lea Sprunger - 51.61.

KIBIC Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24