Hamilton mistrzem po raz szósty! Kubica przegrał z bolidem

Mateusz Skrzyński
Mateusz Skrzyński
Hamilton wygrał 6. tytuł w karierze.
Hamilton wygrał 6. tytuł w karierze. Eastnews
Brytyjczyk Lewis Hamilton po raz szósty w swojej karierze został mistrzem świata Formuły 1. Kierowca Mercedesa zajął drugie miejsce w Grand Prix USA i po raz 150. stanął na podium. Wygrał Fin Valtteri Bottas, zaś Robert Kubica nie ukończył wyścigu z powodu awarii.

Zaledwie czterech punktów potrzebował Lewis Hamilton, by zagwarantować sobie szósty tytuł mistrza świata. W teorii tylko jakaś niespodziewana kolizja mogła sprawić, że świętowanie będzie musiał odłożyć przynajmniej do zakończenia następnego weekendu.

Start pokazał jednak, że lider Mercedesa nie tylko zamierza założyć w USA mistrzowską koronę, lecz także chce zakończyć wyścig na podium. Hamilton już na pierwszym okrążeniu uporał się z dwoma kierowcami Ferrari - Charlesem Leclercem i Sebastianem Vettelem, awansując na trzecią pozycję.

Na szarym końcu dobry start zanotował Robert Kubica, pokazując po raz kolejny, że w tym elemencie jest jednym z najlepszych kierowców w stawce. Polak był nawet 17., wyprzedzając m.in. swojego kolegę z Williamsa - George Russella.

Największym przegranym w czołówce był jednak Vettel. Najpierw stracił aż cztery lokaty, a potem uszkodził zawieszenie w swoim bolidzie, po czym zaparkował auto na poboczu. Niemiec jako pierwszy kierowca w tym wyścigu musiał zrezygnować.

Znakomicie jechał Valtteri Bottas. Na 30. okrążeniu fiński kierowca Mercedesa prowadził z przewagą ponad sześciu sekund nad drugim Maxem Verstappenem (Red Bull). Trzeci był Hamilton, tracąc do Holendra niecałe dziesięć sekund. Mistrz świata był najszybszym kierowcą na torze i w zastraszającym tempie - z punktu widzenia Red Bulla - zbliżał się do 22-latka. Na czwartym miesjcu ze stratą ponad 25 sekund jechał jedyny już kierowca Ferrari - Leclerc.

W międzyczasie swój udział w wyścigu zakończył Kubica. Najpierw 34-latek miał problemy z oponami, przez co spadł na ostatnie miejsce, a jego strata do Russella powiększała się z okrążenia na okrążenie, a potem - na 33. okrążeniu po raz drugi odwiedził swoich mechaników. Zmiany opon jednak nie było. Bolid Kubicy został wepchnięty do garażu. Kilka minut później kierownictwo Williamsa poinformowało, że powodem wycofania Kubicy z wyścigu była awaria układu hydraulicznego.

- Prawdopodobnie nastąpił wyciek hydrauliki, ale chłopaki muszą sprawdzić dokładnie, co się stało - powiedział w rozmowie z Eleven Sports Kubica. To jego drugi nieukończony wyścig w tym sezonie.

Na 10 okrążeń przed zakończeniem wyścigu (w sumie było ich 56) prowadził Hamilton przed Bottasem i Verstappenen. Brytyjczyk musiał jednak oszczędzać opony, bo jako jeden z niewielu kierowców w tym wyścigu tylko raz odwiedził swoich mechaników. Bottas i Verstappen mieli za sobą dwa pit-stopy.

Im bliżej końca, tym przewaga Hamiltona topniała. Końcówka wyścigu zapowiadała się niezwykle emocjonująco. Na 52. okrążęniu Bottas wyprzedził swojego kolegę z zespołu. Chwilę później do skóry Brytyjczyka dobierał się także Verstappen. Na torze pojawiły się również żółte flagi, po tym, jak Kevin Magnussen z Haasa zaparkował swój bolid w żwirze.

Do zmian w czołówce już nie doszło. Wygrał Bottas, przed Hamiltonem i Verstappenem. Najszczęśliwszy tego dnia był jednak Brytyjczyk, dla którego było to jubileuszowe - 150. podium w karierze i szósty tytuł mistrzowski.

od 7 lat
Wideo

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24