Hit 15. kolejki Orlen Ekstraligi Kobiet. Piłkarki nożne Górnika Łęczna w niedzielę zagrają na wyjeździe z GKS-em Katowice

Marcin Puka
Marcin Puka
Facebook GKSGornikLecznaKobiet
Hit 15. kolejki Orlen Ekstraligi Kobiet. W najbliższą niedzielę (19 marca, godzina 10.30) zajmujący fotel lider Górnik Łęczna zmierzy się na wyjeździe z plasującym się na drugiej pozycji GKS-em Katowice. Bezpośrednią relację ze spotkania przeprowadzi TVP Sport. Będzie to trzeci z rzędu mecz łęcznianek w tym roku pokazywany na żywo.

W minionej serii spotkań, łęcznianki pokonały przed własną publicznością AZS UJ Kraków 3:2. A, że drużyna z Katowic przegrała w gościach z Pogonią Szczecin 0:3 i UKS SMS Łódź zremisował 1:1 w Radomiu z Sportową Czwórką, podopieczne Roberta Makarewicza awansowały na pierwsze miejsce w tabeli.

– Mecz z Krakowem potwierdził moje przewidywania. Był on na pewno zacięty. Nasz przeciwnik wykazał się dużą dyscypliną taktyczną, jeśli chodzi grę obronną – mówi Makarewicz. – Groźnie kontratakował, z czego zdobył pierwszą bramkę. Było nam ciężko odrobić stratę. W przerwie powiedzieliśmy sobie żeby konsekwentnie dążyć do zdobycia bramki, bo po zdobyciu, ten worek z golami zapewne się otworzy i tak też się stało – dodaje trener zielono-czarnych.

Mimo, że w starciu z ekipą z Krakowa, łęcznianki przegrywały w najskromniejszych rozmiarach od 23. do 71. minuty, w świetle kamer widać był na twarzy Makarewicza spokój i pewność siebie. To z pewnością podziałało mobilizująco na zawodniczki. – Po stracie bramki na pewno grało nam się ciężko, bo nie mogliśmy trafić do siatki. Jednak znając siłę ofensywną naszego zespołu, wiedziałem, że wkrótce nadejdzie moment zdobycia pierwszej bramki. za którą pójdą następne, i ani przez chwilę nie zwątpiłem swój zespół – wyjawia trener Górnika.

Jego podopieczne wyprzedzają zespoły z Katowic i z Łodzi o punkt, a nad czwartym AZS UJ mają już 12 oczek przewagi. – Po 14 kolejkach udało się wskoczyć na fotel lidera, ale tak naprawdę nic to nie znaczy dla kibiców. Na pewno jest to dużo przyjemniejsza sprawa dla nas na tym etapie rozgrywek, ale tak jak powiedziałem wcześniej, niekoniecznie coś wielkiego. Nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy. Chcielibyśmy swoją dyspozycję strzelecką i punktową podtrzymać w kolejnym meczu i w następnym. Na razie tylko na tym się skupiamy – mówi Makarewicz.

– Na pewno Katowice to ciężki teren. Chociaż po ostatnich dwóch wynikach i straconych punktach, widać że ten zespół wpadł dołek. Będziemy chcieli to wykorzystać. Jesteśmy też świadomi swoich umiejętności i mniej patrzymy na rywala. W ostatnim meczu pokazaliśmy olbrzymią siłę charakteru i pracę kolektywną, więc dla mnie najważniejsze będzie jeśli podtrzymamy ten rytm, i tą formę z meczu z AZS UJ – kończy trener lidera rozrywek.

Spotkanie w Katowicach będzie dla Górnika z pierwszym z trzech meczów, jakie rozegra w ciągu tygodnia. W środę, 22 marca (godz. 12.30) łęcznianki zagrają na wyjeździe z Resovią II Rzeszów w ramach 1/8 finału Orlen Pucharu Polski. Natomiast w następną niedzielę (26 marca) czeka je kolejna domowa walka o ligowe punkty, tym razem z Pogonią Szczecin.

KADROWICZKI Z ŁĘCZNEJ
Reprezentacja Polski do lat 17 wywalczyła przepustkę na mistrzostwa Europy w swojej kategorii wiekowej. Zawody zaplanowano na 14-26 maja w Estonii. W ekipie biało-czerwonych znajdowało się pięć zawodniczek zielono czarnych. Były to: Jagoda Cyraniak, Emilia Szymczak, Anna Gliszczyńska, Inez Sikora i Sandra Urbańczyk.

Dwie inne piłkarki nożne Górnika, czyli Milena Kazanowska i Katja Skupień zostały powołane do reprezentacji Polski U-19 na turniej drugiej rundy kwalifikacji mistrzostw Europy, który odbędzie się dniach 5-11 kwietnia w Stalowej Woli i Boguchwale.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24