Iga Świątek trzeci raz gra o wielki finał Rolanda Garrosa. Gdzie i o której oglądać?

Świątek w tegorocznym tourze ma 33 wygrane mecze i 6 porażek i czeka na swój 5. finał w sezonie. W tym roku zwyciężyła 17 spotkań na kortach ziemnych i 2 przegrała, a w swoich występach na Roland Garros triumfowała 26 razy przy 2 defektach.

Iga całkowicie zdominowała dwa tygodnie French Open, przegrywając tylko 17 gemów w dziewięciu setach. W gównych półfinałach może poszczycić się rekordem 3 awansów przy 1 odpadnięciu.

Na przeciwległym biegunie jest Haddad Maia. Przed Roland Garros 7 razy odpadała w drugiej rundzie turniejów wielkoszlemowych, ani razu nie awansując do rudny trzeciej. Ale w tym roku może pochwalić się bilansem 22 zwycięstw przy 11 porażkach, po wygraniu czterech kolejnych trzechsetówek we French Open, w tym wyeliminowaniu faworytki Ons Jabeur w środwym ćwierćfinale. Beatriz dobrze wykorzystała z Tunezyjką swoją leworęczność i była inteligentnie agresywna w kluczowych momentach meczu.

Świątek z Haddad Maią w tourze spotkały się dotychczas tylko raz – w sierpniu zeszłego roku i Polka uległa Brazylijce 4:6, 6:3, 5:7, odpadając w trzeciej rundzie (1/8 finału) turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Toronto.

Ale na glinie i w meczu tej rangi Iga jest zdecydowaną faworytką do swojego trzeciego finału Roland Garros.

Sabalenka ma w bieżącym sezonie bilans 34-5 i walczy o swój szósty finał w tym roku i 13. z rzędu zwycięstwo w majorze. Po trzech pierwszych porażkach w półfinałach wielkoszlemowych turniejów, wszystkich 4:6 w trzecim secie, przedarła się w styczniu w Australian Open, pokonując o finał Magdę Linette. Aryna wygrała wszystkie 10 setów, które rozegrała w tych dwóch tygodniach.

Muchova ma bilans 22-7 lat i znalazła się w drugim półfinale majora w swojej karierze. Pierwszy raz udało jej się tego dokonać dwa lata temu na Australian Open, kiedy przegrała półfinał w trzech setach z Jennifer Brady. Karolina straciła jednego seta do tego etapu i szczególnie zdenerwowała inną półfinalistkę Rolanda Garrosa, Marię Sakkari, w pierwszej rundzie.

Sabalenka z Muchovą grały z soba tylko raz, cztery lata temu na twardym korcie w Zhuhai, gdzie w półfinale Aryna zwyciężyła 7:5 7:6(4). Wszechstronność Muchovej dość często skutecznie przeszkadza przeciwnikom. Ale biorąc pod uwagę pewność siebie Sabalenki, jej podejście czyni ją faworytką do drugiego z rzędu finału majora.

Pierwszy półfinał French Open 2023 Sabalenka – Muchova zaplanowano na godzinę 15.00.

Drugi półfinał Świątek – Haddad Maia odbędzie się nie wcześniej niż o godzinie 16.30.

Oba mecze transmitować będzie Eurosport 1.