Iga Świątek zdominowała kobiecy tenis. Statystyki nie kłamią, rywalki zazdroszczą

Tylko sześć tenisistek w historii zajmowało pierwsze miejsce w rankingu WTA dłużej niż Iga Świątek. Polka jest jego liderką już 121. tydzień i zajmuje ex aequo 7. miejsce na liście wszechczasów z Ashleigh Barty. Wyżej plasują się Steffi Graf, Martina Navratilova, Chris Evert, Martina Hingis i Monika Seles.

Nie tylko ranking świadczy o dominacji Polki w kobiecym tenisie. W tym roku Świątek po raz kolejny znajduje się na pierwszym miejscu w wielu innych kategoriach, które tylko potwierdzają, że jest obecnie najlepszą tenisistką na świecie.

Pod lupę wzięliśmy statystyki 50 najlepszych zawodniczek w tym sezonie.

W tym roku żadna tenisistka nie wygrała tylu meczów co Świątek. Polka wygrała aż 71 z 80 rozegranych meczów, czyli 88 procent wszystkich spotkań. W tym samym czasie żadna inna zawodniczka nie wygrała więcej niż 79 procent swoich meczów.

Procent wygranych meczów WTA w 2024 roku:

1. Iga Świątek - 71/80 (88%)

2. Elena Rybakina - 46/58 (79%)

3. Aryna Sabalenka - 51/65 (79%)

4. Jessica Pegula - 49/64 (77%)

5. Qinwen Zheng - 43/59 (73%)

W tym roku Świątek musiała się zmierzyć z każdą z wyżej wymienionych zawodniczek. Z Qinwen Zheng i Aryną Sabalenką rozegrała po trzy spotkania i w obu przypadkach wygrała po dwa starcia. Z Eleną Rybakiną zagrały dwa mecze, w których obie wygrały po jednym razie. Jedynie Jessika Pegula nie przegrała z Polką meczu, wygrywając ich jedyne starcie w tym sezonie.

Kluczem do regularnych sukcesów na korcie jest serwis, co najlepiej widać w meczach ATP. W WTA podanie jest mniej istotne niż w męskim wydaniu, ale pozostaje jednym z najlepszych wyznaczników dla tenisistek.

Nikt w ostatnich 9. miesiącach nie wygrał takiej ilości punktów po swoim podaniu co Świątek. Polka wygrała aż 65 procent wszystkich piłek po swoim serwisie. Co ciekawe to drugi, a nie pierwszy serwis, jest kluczowy w wykonaniu raszynianki, bo nikt nie wygrał tylu wymian po drugim podaniu co ona - 55 procent.

Co więcej Świątek w tym sezonie wygrywa procentowo więcej punktów po swoim drugim podaniu niż Daria Kasatkina (13.), Marketa Vondrousova (34.), Elina Avanesyan (49.) czy Anhelina Kalinina (50.) po pierwszym serwisie.

Procent wygranych punktów po własnym serwisie WTA 2024:

1. Iga Świątek - 65%

2. Lulu Sun - 64%

3. Aryna Sabalenka - 63%

4. Elena Rybakina - 63%

5. Caroline Garcia - 62%

Dominacja Świątek jest wszechobecna. W tym sezonie Polka nie tylko wygrała najwięcej punktów po swoim serwisie, ale również na returnie. Raszynianka wygrała aż 48 procent wszystkich wymian będąc na odbiorze. Jeśli wyłączymy z tego asy i podwójne błędy serwisowe to wskaźnik Polki będzie taki sam jak Coco Gauff (6.), bez uwzględnienia tych danych!

Nikt nie radzi sobie tak dobrze jak Świątek z pierwszym serwisem. W tym sezonie wygrała 41 procent punktów odbierając pierwsze podanie rywalek. Natomiast tylko Danielle Collins (10.) może pochwalić się lepszą grą na odbiorze w przypadku drugiego serwisu.

Procent wygranych punktów na returnie WTA 2024:

1. Iga Świątek - 48%

2. Coco Gauff - 47,5%

3. Daria Kasatkina - 47%

4. Mirra Andreeva - 46,5%

5. Jessica Pegula - 46%

Świątek przewodzi w jeszcze dwóch istotnych kategoriach. W całym WTA Tour nikt nie kreuje sobie tylu szans na przełamanie co Polka, bo ma ich aż 0,96 w każdym gemie returnującym! Co więcej nikt nie musi bronić break-pointów tak rzadko jak ona, bo tylko 0,46 na każdy gem serwujący.

Break-pointy na gem returnujący:

1. Iga Świątek - 0,96

2. Katerina Siniakova - 0,92

3. Daria Kasatkina - 0,89

4. Elina Avanesyan - 0,87

5. Jessica Pegula - 0,87

Break-pointy na gem serwisowy:

1. Iga Świątek - 0,49

2. Elena Rybakina - 0,52

3. Donna Vekić - 0,56

4. Caroline Garcia - 0,57

5. Aryna Sabalenka - 0,57