Ivan Djurdjević: Z Lechią nie mogliśmy pozwolić sobie na ryzyko. Z Piastem będziemy silniejsi

Piotr Janas
Piotr Janas
Ivan Djurdjević
Ivan Djurdjević FOT. PAP/Sebastian Borowski
Śląsk Wrocław w czwartek zmierzy się z Piastem Gliwice na Tarczyński Arena. Przed tym spotkaniem głos zabrał trener Ivan Djurdjević, który przedstawił obecną sytuację w zespole. Kilka zmian względem ostatniego spotkania będzie, ale rewolucji spodziewać się nie należy.

Śląsk Wrocław w Gdańsku (0:0) musiał radzić sobie bez pauzujących za kartki Erik Expósito i Johna Yeboaha. Nie ma przeszkód, by obaj wrócili do składu na czwartkowy mecz z Piastem Gliwice, ale więcej roszad może nie być. Daníel Leó Grétarsson wrócił do treningów i jest do dyspozycji sztabu, ale ze słów Serba można wywnioskować, że w wyjściowym składzie raczej go nie zobaczymy.

– Każdy zawodnik znajdujący się w kadrze meczowej musi być gotowy w stu procentach do wyjścia na boisko, dlatego nie wykluczamy możliwości, że Grétarsson pojawi się w wyjściowej jedenastce. Trochę gorzej jest z Nahuelem, który doznał urazu w meczu ze Stalą. Początkowo zakładaliśmy, że to nic poważnego, ale okazało się inaczej. Na ten moment nie możemy z niego korzytać i mamy nadzieję, że wydobrzeje do spotkania z Wartą Poznań – wyjaśnił Djurdjević.

W środę zaległe spotkanie 24. kolejki eWinner II ligi z Górnikiem Polkowice rozgrywały rezerwy Śląska. Można było się zdziwić, widząc w wyjściowym składzie kilku piłkarzy pierwszej drużyny w przeddzień meczu z Piastem, a zwłaszcza Patryka Szwedzika, który w starciu z Lechią Gdańsk zmienił Caye Quintanę i miał najlepszą okazję do zdobycia bramki.

– Patryk przeżył to co się wydarzyło w Trójmieście. Wie, że to była piłka meczowa, ale pocieszaliśmy go. Dobrze, że dochodzi do sytuacji bramkowych, bo to też jest ważne. Szkoda, że nie wykorzystał tej okazji, ale nie ma co się załamywać. Dzisiaj zagra w rezerwach, ale to nie jest kara, tylko danie mu szansy na przełamanie. Mimo tego dalej jest pełnoprawnym członkiem pierwszej drużyny i będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na spotkanie z Piastem – zapewnił Serb.

– Przed wyjazdem do Gdańska wiedzieliśmy, że nie możemy sugerować się miejscem Lechii w tabeli i w jakikolwiek sposób zlekceważyć tego rywala. Absencje naszych kluczowych zawodników mocno ograniczały nam pole manewru i nie mogliśmy zaryzykować. Mieliśmy jednak w końcówce te jedną szansę na zwycięstwo, którą powinniśmy byli wykorzystać. Szanujemy ten punkt, ale musimy wrócić na zwycięskie tory. Wierzę, że mecz z Piastem będzie wyglądał inaczej, także jeśli chodzi o naszą organizację gry. Chcemy zagrać trochę inaczej, kadrowo też będziemy silniejsi niż ostatnio – podsumował.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24