Iwona Niedźwiedź: Powroty są bardzo ciężkie, ale wierzę w utrzymanie Ruchu Chorzów ZDJĘCIA

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Iwona Niedźwiedź ma pomóc Ruchowi Chorzów w walce o utrzymanie się w PGNiG Superlidze
Iwona Niedźwiedź ma pomóc Ruchowi Chorzów w walce o utrzymanie się w PGNiG Superlidze fot. karina trojok / dziennik zachodni / polska press
Była reprezentanta Polski Iwona Niedźwiedź zadebiutowała w drużynie KPR Ruch Chorzów. Piłkarka ręczna, która w tym roku skończy 40 lat, wróciła do gry po 22 miesiącach przerwy i ma pomóc Niebieskim w utrzymaniu się w PGNiG Superlidze Kobiet. - Powroty są ciężkie, zwłaszcza jak ktoś ma taki pesel jak ja, ale głęboko wierzę, że Ruch Chorzów utrzyma się w gronie najlepszych - powiedziała Iwona Niedźwiedź.

Iwona Niedźwiedź w barwach Ruchu zadebiutowała w wyjazdowym meczu w Kościerzynie. Była reprezentantka Polski w maju 2017 roku zakończyła oficjalnie karierę i ostatnio była ekspertem telewizyjnym w stacji nc+ transmitującej rozgrywki PGNiG Superligi. Do powrotu na boisko namówił ją jednak Klaudiusz Sevković, prezes KPR Ruch Chorzów.

- Powroty są ciężkie, zwłaszcza jak ktoś ma taki pesel jak ja. Sama nie oczekiwałam po tym meczu czegoś wielkiego, ale mój szef z telewizji Piotrek Karpiński specjalnie wysłał na spotkanie do Kościerzyny kamerę mówiąc rzuć przynajmniej jedną bramkę to ją pokażemy. Tak bardzo się na tym skupiałam, że w efekcie ani razu nie trafiłam do siatki - powiedziała Iwona Niedźwiedź.

Doświadczona zawodniczka, która nie była zadowolona ze swojego debiutu w Ruchu, choć chorzowianki odniosły na wyjeździe cenne zwycięstwo 25:23.

- Wracanie na boisko bez przepracowania okresu przygotowawczego nie jest proste. Przekonałam się o tym w Kościerzynie. Trenuję z Ruchem od dwóch tygodni i mentalnie czułam się bardzo dobrze, ale koleżanki, które obserwowały mój występ z trybun, mówiły, że piłka po moich rzutach nie leciała - stwierdziła Iwona Niedźwiedź.

Rozgrywająca Niebieskich przez 15 lat grała w reprezentacji Polski, a jednak gdy po tej przerwie ponownie wyszła na parkiet, poczuła sporą presję.

- Przed meczem nie czułam presji, ale gdy już wybiegłam na boisko i zobaczyłam przed sobą obronę rywalek to ta presja jednak się pojawiła. Czułam, że muszę coś pokazać na parkiecie, że osiągnięcia z poprzednich lat zobowiązują mnie do zaprezentowania w tym meczu czegoś więcej. Nie do końca się to udało, ale na pocieszenie dodam, że debiuty zwykle mi nie wychodzą. Gdy w 2015 r. przeszłam z Gdyni do Lublina mój pierwszy występ w barwach mistrzyń Polski był jeszcze gorszy niż ten w Kościerzynie - dodała Iwona Niedźwiedź.

Zajmujący przedostatnie miejsce w tabeli PGNiG Superligi Kobiet KPR Ruch Chorzów walczy o uniknięcie baraży i utrzymanie się w lidze, a doświadczona zawodniczka ma pomóc młodym szczypiornistkom Niebieskich w osiągnięciu tego celu.

- Jedna osoba nie zmieni diametralnie oblicza drużyny, ale na pewno jestem w stanie pomóc młodszym koleżankom właśnie tym doświadczeniem. One są bardzo utalentowane, ale brakuje im ogrania w meczach ligowych. Uważam, że jest ogromna szansa na to, że Ruch utrzyma się w Superlidze bez konieczności gry w barażach. Powiem więcej uważam, że jesteśmy w stanie w grupie spadkowej wygrać wszystkie pozostałe do końca sezonu mecze - stwierdziła Iwona Niedźwiedź.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Raków Częstochowa wygrywa z kim chce i jak chce

Piast Gliwice gra od zwycięstwa do zwycięstwa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Iwona Niedźwiedź: Powroty są bardzo ciężkie, ale wierzę w utrzymanie Ruchu Chorzów ZDJĘCIA - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24