W nocy z soboty na niedziele o godz. 1:29 Samuel Szczygielski z radia Weszło FM zadzwonił do skrzydłowego biało-zielonych. Stan, w jakim odebrał telefon Sławomir Peszko, wskazywał na to, że piłkarz mógł być pod wpływem alkoholu. Zawodnik Lechii wziął najprawdopodobniej Samuela Szczygielskiego za Łukasza Wiśniowskiego z "Łączy Nas Piłka".
- Nie przerywaj mi, jak polewam, chamie - powiedział podczas rozmowy telefonicznej z Weszło FM Sławomir Peszko.
Zachowanie reprezentanta Polski skomentował były trener, a dziś ekspert piłkarski, Jacek Gmoch.
- Potępiam i zawsze będę potępiał zachowania ludzi, którzy w pewien sposób wpływają na młodzież. Powinni oni zachować pewien standard, ponieważ muszą być przykładem dla młodych ludzi. W tym przypadku Peszko jest "antyprzykładem" - powiedział portalowi naTemat.pl trener Jacek Gmoch. - Każdy jest człowiekiem i każdy ma swoje ciemne strony. Reprezentant kraju powinien jednak powstrzymywać się od tak nagannych zachowań - dodał.
Top Sportowy24: zobacz hity internetu
źródło: naTemat.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?