Jacek Magiera: Dobrze, że jestem trenerem, a nie sędzią...

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Jacek Magiera gratulował po meczu trenerowi Wisły Dariuszowi Wdowczykowi awansu do następnej rundy Pucharu Polski
Jacek Magiera gratulował po meczu trenerowi Wisły Dariuszowi Wdowczykowi awansu do następnej rundy Pucharu Polski Maciej Gapiński
Trener Zagłębia Sosnowiec Jacek Magiera gratulował po meczu Wiśle Kraków awansu do kolejnej rundy. Przyznał również, że kibice zobaczyli na Stadionie Ludowym ciekawy mecz.

– To było dobre do oglądania spotkanie – mówi Jacek Magiera. – Cieszyłbym się jednak bardziej, gdybyśmy to my wygrali. To był mecz walki, raz pod jedną, a za chwilę pod drugą bramką był gorąco. Obie drużyny miały dużo sytuacji do strzelenia bramek. Muszę pochwalić Zagłębie, a trenerowi Wdowczykowi życzę powodzenia w dalszej fazie Pucharu Polski i w lidze. My koncentrujemy się już tylko na lidze i temu będą podporządkowane najbliższe treningi. Pracujemy dalej i walczymy o swoje marzenia.

Trener Zagłębia był również pytany o czerwoną kartkę dla Żarko Udovicicia. – Moim zdaniem czerwona kartka została pokazana za przypadkowe zagranie – mówi Jacek Magiera. – To samo powiedział sędziemu. Musieliśmy zacząć grać inaczej, przeszliśmy na trójkę obrońców, grając przeciwko jedenastu rywalom. W końcówce dogrywki Tin Matić miał jednak znakomitą okazję na gola, ale dobrze obronił Łukasz Załuska. Ja czerwonej kartki w tej sytuacji bym nie pokazał. Całe szczęście jestem jednak trenerem, a nie sędzią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jacek Magiera: Dobrze, że jestem trenerem, a nie sędzią... - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24