Jacek Zieliński, trener Cracovii: Mamy chłopaków do gry z kontry

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Jacek Zieliński (Cracovia)
Jacek Zieliński (Cracovia) Andrzej Banaś
W meczu 10. kolejki ekstraklasy Cracovia w sobotę o godz. 20 zagra z Pogonią Szczecin. Do Krakowa przyjeżdża zespół, który jest wiceliderem. To kolejny, hitowo zapowiadający się mecz, po konfrontacjach z Legią i Rakowem.

Grali w Cracovii i Pogoni Szczecin, co teraz robią? Zdjęcia

Potrzebny psycholog?

Cracovia ewidentnie lepiej radzi sobie z mocniejszymi zespołami. Czy tak będzie tym razem? W ogóle chwiejność wyników „Pasów” jest zadziwiająca. Potrafią zagrać kapitalnie jak z Rakowem (3:0), by potem kompletnie zawieść, jak z Widzewem 0:2. Czy to zadanie dla psychologa?
- To twierdzenie na wyrost, gratuluję pomysłu – zżyma się trener Cracovii Jacek Zieliński. - Nikt o tym nie wspominał, jak wygrywaliśmy. Piłka nożna to taki sport, że albo się wygrywa, albo przegrywa. Pracowałem już z psychologiem, ale w innej sytuacji. Teraz istotne jest dobre zrealizowanie tego, co sobie zakładamy. Jeśli wróci powtarzalność, której nie ma, to będzie dobrze. Nigdy nie szukaliśmy alibi, tłumaczącego porażkę. Gratulowałem przeciwnikom, którzy byli lepsi. Zasadnicza sprawa jest taka, że nie można stracić formy w ciągu sześciu dni. To są bajki. To więc to nie strata formy, ale słabsza dyspozycja. Wiadomo, że przeciwnicy nas rozgryzają, tak jak i my analizujemy rywali. Akurat Widzew nas przechytrzył.

Do treningów wrócili kontuzjowani ostatnio Lukas Hrosso i Filip Balaj. Poza kadrą są leczący się po zabiegach Kamil Pestka i po urazie kolana Oskar Wójcik.

Cracovii brakuje lidera

Wiadomo, że młodzieży będą się zdarzały wzloty i upadki. Kto ma więc ciągnąc zespół, być jego liderem?

- Jeśli staje na wysokości zadania cała jedenastka, to tedy jest dobrze, ale jeśli dwóm, trzem piłkarzom zdarza się słabszy dzień, to jest problem – mówi Zieliński. - U nas lider jeszcze się nie wykreował. Liczyłem na Kamila Pestkę, ala uraz wyłączył go z gry. Paweł Jaroszyński jest predestynowany do tej roli z racji tego, że grał w lidze włoskiej. Póki co, lidera nie ma i odpowiedzialność musi się rozkładać na wielu zawodników, tak jak do tej pory.

Widać, że „Pasy” znakomicie czują się w grze z kontrataku, a trudność sprawia im atak pozycyjny. Świadczą o tym dotychczasowe mecze.
- Jest w tym dużo racji – zgadza się Zieliński. - Największy problem mamy jeśli chodzi o prowadzenie ataku pozycyjnego. Do tego trzeba mieć odpowiednich wykonawców, a my mamy chłopaków do gry z kontry. Lepiej się w tym czujemy, zdecydowanie łatwiej się gra jeśli 3 – 4 podaniami zdobywamy teren, a nie jesteśmy zmuszeni do gry w ataku pozycyjnym, wiemy o tym. Mocno nad tym pracujemy, ale efekty jeszcze nie przyszły.

Potrzeba kreatywności

Potrzeba większej kreatywności w środku pola. A z tym „Pasy” mają kłopot.
- Dopóki nie było Konoplanki, graliśmy dwoma „dziesiątkami” na kontrę, ofensywnie – mówi Zieliński. - „Kono” dobrze zagrał z Rakowem, ale na Widzewie nie wyglądało to już dobrze. Musi być większa kreatywność, dotyczy to Hebo Rasmussena, Takuto Oshimy, Jewhena. „Raki” ma inne umiejętności. Cały czas pracujemy nad atakiem. W meczu z Widzewem mieliśmy więcej posiadania piłki, ale rozlicza się zespół z efektów, a więc ze strzelonych bramek.

Oglądają Dynamo

W czwartek na stadionie Cracovii o godz. 21 w Lidze Europy zagra Dynamo Kijów z AEK Larnaka.
– Cały sztab szkoleniowy wybiera się na ten mecz – informuje Zieliński. - Wybiera się kilkunastu chłopaków z zespołu. To wydarzenie, którego nie ma na co dzień. Chcemy zobaczyć, jak to wygląda, jaka jest otoczka. Oglądamy Dynamo z boku podczas treningów, rozmawiamy.

Czy jest szansa na pogłębienie współpracy między „Pasami” a kijowianami?
- Na pewno spotkamy się z nimi w przyszłości – mówi Zieliński. - Byłoby to fajne. Na pewno Dynamo jest w ciężkiej sytuacji, na walizkach. Zespół przyjechał do nas w poniedziałek po meczu we Lwowie, po spotkaniu w LE jadą prosto do Kijowa. Jeżdżą autobusem, bo niebo nad Ukrainą jest zamknięte dla ruchu lotniczego. Cały czas żyją w niepewności. To bardzo dobry zespół pod względem piłkarskim. Oglądamy ich fragmenty treningów.

Kibice Cracovii w liczbie blisko 700 osób pojechali do Łodzi na mecz "Pasów" z Widzewem w ekstraklasie (porażka krakowian 0:2). Zobacz zdjęcia!

Kibice Cracovii na stadionie Widzewa. Było gorąco! ZDJĘCIA

Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Widzewem Łódź - sprawa ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jacek Zieliński, trener Cracovii: Mamy chłopaków do gry z kontry - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24