Jak biegać efektywnie, by spalić tkankę tłuszczową?

- W 2015 roku na łamach „British journal of sports medicine” ukazał się artykuł: „It is time to bust the myth of physical inactivity and obesity: you cannot outrun a bad diet”, w którym naukowcy udowadniają, że nawet jak będziesz codziennie ćwiczył, a będziesz nieodpowiednio się odżywiał, nie uda Ci się schudnąć. W zrzuceniu zbędnych kilogramów w trakcie biegania, przeszkadzają nam w szczególności nadmiar cukrów i węglowodanów. We wszystkim trzeba jednak zachować proporcję, ponieważ każdy biegacz wie, że węglowodany są potrzebne biegaczom – tłumaczy Szymon Kałuża, rehabilitant sportowy.

Jak zatem biegać by spalać tkankę tłuszczową efektywnie?

- W przeszłości preferowany był lekki jogging w przedziale 50 do 60 procent maksymalnego bicia serca. Z tym że spalanie tłuszczu zaczyna się dopiero po 20 minutach takiego treningu. Tak wiec po 40 minutach lekkiego joggingu, mamy tylko 20 minut spalania tłuszczu – tłumaczy Kałuża.

Dziś trenerzy preferują trening interwałowy, gdzie po 20-30 minutach intensywnych ćwiczeń nasz organizm będzie spalał tłuszcz nawet do około 4 godzin po treningu. Zaletą interwałów jest też to, że uczą nasze ciało przechowywać w odpowiedni sposób energię, którą będziemy wykorzystywać w przyszłości podczas kolejnych treningów. Jeśli jednak dopiero zaczynacie przygodę z bieganiem i przeraża was trening interwałowy, warto postawić na długie wybiegania w tempie w którym będziemy mogli swobodnie rozmawiać czyli właśnie na 60 procent maksymalnego tętna. Musimy pamiętać o tym, że w trakcie biegania angażujemy kilkaset mięśni, żeby uruchomić potrzebną energię, a ta jest pobierana z tkanki tłuszczowej, jeśli biegniemy w tempie w którym możemy swobodnie rozmawiać. Mowa oczywiście o truchcie, joggingu.

W pierwszej kolejności nasz organizm w trakcie biegania traci wodę, dlatego na początku ci którzy biegają po to by schudnąć, szybko tracą kilogramy. Potem następuje drobny przestój wagi, a następnie zrzucamy kolejne kilogramy już zdecydowanie wolniej. Na co więc zwrócić uwagę?

Przede wszystkim na to co jemy przed bieganiem i o której porze biegamy. Jeśli biegamy wieczorem, w pierwszej kolejności organizm czerpie energię z węglowodanów, które spożyliśmy w ciągu dnia. Tak więc przez pierwsze 30 minut biegu, organizm czerpie energię z węglowodanów głównie. Po 30 minutach z tłuszczu. Warto zatem biegać dłużej, szczególnie jeśli kondycja fizyczna na to pozwala.

W trakcie regularnych treningów biegowych w ciągu miesiąca jesteśmy wstanie zrzucić cztery kilogramy, a niektórzy nawet więcej. Ważne by pamiętać o tym, aby ostatni zbilansowany posiłek np. owsiankę zjeść minimum na dwie godziny przed zaplanowanym treningiem. Jeśli biegamy rano, wystarczy pół banana i dwie kostki gorzkiej czekolady, bądź dwie łyżki miodu.