- W Turcji jest inne podejście. Dziwi mnie sposób przekazywania informacji albo w ogóle ich nieprzekazywania. Dam przykład. Początek sezonu, rozgrywam trzy mecze, w których zapisuję dwie asysty. Zdobywamy siedem punktów, a czwarty mecz jest derbowym. Nastawiałem się na pierwszy skład, a ląduję na trybunach. Nikt mi tego nie wytłumaczył dlaczego, trener w ogóle nie rozmawiał ze mną. Prezesowi powiedziałem szczerze: coś się skończyło. Doszliśmy do porozumienia, że zaczekamy do końca rundy. Negocjacje w sprawie rozwiązania kontraktu trwały, ale zakończyły się sukcesem. Nie będę wspominać o różnych rzeczach, bo to nie leży w moim charakterze. Rozumiem, że nie dałem tego wszystkiego, co oczekiwałem. Teraz jestem w Cracovii i liczę, że wszystko wróci do pewnych standardów- mówi Kosecki.
W sierpniu Kosecki skończy 31 lat. Mówi, że wybrał Cracovię, bo okazała się najkonkretniejsza. - Bardzo dobrze znam trenera Probierza i jego wymagania. Pewnie początek będzie najcięższy. Indywidualne treningi a praca z całym zespołem to dwa światy. Muszę odrobić pewne zaległości. Myślę jednak, że dwa tygodnie i będę gotowy - zaznacza.
Zdaniem Koseckiego Cracovia pod względem kadry jest w czołówce ligi. Jego zdaniem problem drużyny to problem mentalny. - Czasami tak jest w piłce - przekonuje nowy zawodnik "Pasów".
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?