Jan Urban obiecał, że jeszcze wróci na mecz Górnika Zabrze. Trener był honorowym gościem na meczu z Azotami Puławy

Jacek Sroka
Szkoleniowiec piłkarzy Górnika Jan Urban rozpoczął mecz piłkarzy ręcznych zabrzańskiego klubu
Szkoleniowiec piłkarzy Górnika Jan Urban rozpoczął mecz piłkarzy ręcznych zabrzańskiego klubu fot. handballzabrze.pl
Trener Jan Urban był honorowym gościem na meczu Górnika Zabrze z Azotami Puławy. Szkoleniowiec zabrzańskich piłkarzy po raz drugi w życiu był na zawodach szczypiornistów i spotkanie bardzo mu się podobało.

Trener Jan Urban obiecał, że jeszcze wróci na mecz Górnika Zabrze

W spotkaniu inaugurującym nowy sezon Orlen Superligi w Zabrzu pierwsze symboliczne podanie wykonał trener piłkarzy Górnika Jan Urban.

- Na piłce ręcznej byłem drugi raz w życiu. Pierwszy przed laty w Niemczech, gdzie kończyłem powoli karierę, czyli blisko 30 lat temu. Świetnie się to ogląda. Tempo, dynamika, piękne bram-ki, wynik niepewny do ostatniej akcji. Szkoda, że o jedną więcej rzucili rywale. W przerwie żartowaliśmy z Darkiem Czernikiem, że fajnie, gdybyśmy w niedzielę prowadzili z Lechią do przerwy „piątką”. I co? W ręcznej nawet taka przewaga nie daje gwarancji wygranej, choć byłem przekonany, że Górnik sobie poradzi. Podziwiam bramkarzy. Wydaje się, że nie można obronić rzutu z 7-8 m oddanego przez faceta mierzącego blisko 2 metry. A jednak… Myślę, że jeszcze kiedyś się spotkamy – powiedział trener Urban.

Szkoleniowca piłkarzy na mecz piłkarzy ręcznych zaprosił dyrektor zabrzańskiego klubu Dariusz Czernik, który który latem 2021 roku sprowadzał Jana Urbana na Roosevelta w charakterze trenera pierwszej drużyny piłkarzy nożnych jako prezes Górnika.

- Zapraszałem Janka do nas od… trzech lat. W końcu się udało, choć szczęścia nam nie przyniósł. Oczywiście to nie wina trenera, że inauguracja nam nie wyszła. Super, że legendy Górnika chodzą na nasze me-cze. Regularnie gościmy Stanisława Oślizłę, czy Ryszarda Cyronia. Tym razem Jan Urban przyszedł z towarzystwie swojego asystenta Marcina Prasoła, był też Rafał Janicki. Z kolei w niedzielę niemal cała nasza drużyna gościła na Roosevelta oglądając mecz Górnika z Lechią. Tak to powinno wyglądać. Oby częściej. Trener pytał o mnóstwo rzeczy, myślę, że jeszcze do nas wróci, choć – jak wszyscy – wychodził nieco rozczarowany wynikiem - stwierdził dyrektor Czernik.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kolejny cios w PKOL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24