Spotkanie na pewno nie rozczarowało kibiców, którzy wypełnili halę w Jastrzębiu do ostatniego miejsca. Od pierwszych piłek oba zespoły położyły na szalę wszystkie swoje atuty i kibice na brak emocji nie narzekali. W zespole gospodarzy pierwsze skrzypce grali mistrz świata Dawid Konarski i Francuz Julien Lyneel. Na parkiecie pojawił się też Hidalgo Oliva, ale widać, że jest jeszcze daleki od dyspozycji z poprzednich sezonów.
W pierwszym secie Jastrzębianie, którzy w poprzedniej kolejce mocno musieli się namęczyć aby pokonać zespół z Zawiercia, wypracowali sobie kilkupunktową przewagę i jej już nie oddali. Po zmianie stron na początku było bardzo nerwowo, głownie po niezrozumiałych decyzjach arbitrów i pewnie to wybiło z rytmu gospodarzy, którzy oddali pole ekipie z Bełchatowa. Mistrzowie Polski zbudowali sobie przewagę i łatwo doprowadzili do remisu.
Dwa następne sety były niezwykle wyrównane, zacięte. W trzeciej partii Skra prowadziła już 17:13, ale wtedy sprawę w swoje ręce wziął Lyneel i gospodarze szybko odrobili straty a potem wyszli na prowadzenie 23:22. Set na przewagi wygrali siatkarze z Jastrzębia, ale Skra do końca stawiała opór.
Jastrzębianie poczuli szansę wywalczenia kompletu punktów w tym spotkaniu. Uporządkowali grę, skutecznie atakowali, dobrze funkcjonował blok. Prz stanie 13:9 na parkiet upadł Mariusz Wlazły, w hali zapanowała cisza, ale były reprezentant po chwili wstał i dokończył mecz. Nie był w stanie jednak, tak jak jego koledzy zatrzymać gospodarzy, którzy konsekwentnie dążyli do celu. Komplet punktów pozostał w Jastrzębiu.
Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:22, 17:25, 27:25, 25:21)
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Lyneel, Hain, Konarski, Fromm, Kosok, Popiwczak (libero) oraz Rusek, Oliva, Wolański, Gunia
PGE Skra Bełchatów: Łomacz, Szalpuk, Kochanowski, Wlazły, Ebadipour, Kłos, Piechocki (libero) oraz Teppan, Fiel
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
IV Memoriał Kmiecików w Katowicach
Izu Ugonoh o promotorze Dariuszu Michalczewskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?