Jens Gustafsson: Odpoczęliśmy, potrenowaliśmy i czekamy na Wartę

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Jest Gustafsson (w środku) ze swoimi asystentami podczas meczu Pogoni z Jagiellonią.
Jest Gustafsson (w środku) ze swoimi asystentami podczas meczu Pogoni z Jagiellonią. Andrzej Szkocki
Mamy pomysł na ten mecz. Mieliśmy więcej czasu na przygotowanie się do spotkania i to będzie widoczne – mówi szkoleniowiec Pogoni Szczecin.

W niedzielę Portowcy rozegrają spotkanie z Wartą Poznań (w Grodzisku) w ramach 4. kolejki PKO Ekstraklasy. O przygotowaniach drużyny, sytuacji kadrowej opowiedział podczas piątkowej konferencji prasowej trener Pogoni Jens Gustafsson.

Sytuacja kadrowa
Michał będzie wyłączony z gry. Nie jestem w stanie teraz powiedzieć, jak długo. Nie chcę o tym mówić, ale mam nadzieję, że to nie będzie zbyt długo. Pozytywna rzecz – Kurzawa będzie mocniej pracować z zespołem od nowego tygodnia i bardzo się z tego cieszę. Zwyczajowo potrzebowałby więcej niż dwa tygodnie, by wrócić do meczowego składu, ale jesteśmy optymistami, że szybciej będzie do naszej dyspozycji. Co do Gorgona – wciąż nie wiemy, kiedy będzie z nami trenować.

Odpoczynek po ostatnich tygodniach
Ciężko porównać do ostatnich spotkań, ale na pewno lepiej wypadniemy niż z Jagiellonią. Wtedy byliśmy świeżo po dużym rozczarowaniu związanym z odpadnięciem z Ligi Konferencji. Kompletna pustka w zespole, ale wydostaliśmy się z tego. Odpoczęliśmy, potrenowaliśmy i powinniśmy lepiej zagrać z Wartą.

Maciej Żurawski
To dobry zawodnik, podobał mi się na treningach. Grał w Pogoni od dłuższego czasu i uważam, że był za daleko od gry w ekstraklasie w drużynie Pogoni i za blisko, by grać w innych zespołach. Myślę, że ten transfer to najlepszy pomysł dla Pogoni i dla niego.

Warta Poznań
Mamy pomysł na ten mecz. Mieliśmy więcej czasu na przygotowanie się do spotkania i to będzie widoczne. Spodziewam się trudnego meczu, który broni się w inny sposób. To zespół zdolny do dostosowywania się do przeciwnika, ale my musimy skupić się na własnej grze. Musimy wejść na wyższy poziom niż w ostatni weekend. Jesteśmy w lepszej sytuacji niż w poprzednich tygodniach, więc z nadzieją czekam na to spotkanie.

Intensywność w grze
Zespół miał swoje dobre i słabsze momenty. Frustracja po meczu z Broendby wciąż jest z nami. Rozmawiałem z zawodnikami, którzy oglądali czwartkowy mecz Broendby z FC Basel i uważamy, że to my powinniśmy grać w tym spotkaniu. My staramy się poprawiać naszą intensywność. To nie podlega negocjacjom. I będziemy grać coraz intensywniej.

Młodzież w drużynie
Nikt nie jest w zespole jako rezerwa. Zawodnicy są na różnych poziomach, zmieniamy sposób myślenia po stronie naszej i zawodników. Obserwuję graczy. Kilku wróciło z innych klubów, gdzie grali i obserwuję też tych, co byli w naszym zespole. Są na różnym poziomie. Muszą się skoncentrować na własnym rozwoju. My mamy im pomagać. Niektórzy będą grali w drugim zespole. Ja wiem, że zawodnicy mogą mieć swoje pomysły na rozwój, ale musimy rozmawiać, odpowiadam za ich rozwój, patrzymy na przeszkody, ale skupiamy się na pracy, pracy i jeszcze raz pracy. Później przyjdzie gra w pierwszym zespole. Każda sytuacja jest inna, ale to nie jest tak, że ktoś musi odejść. To nie jest zresztą tylko związane z wiekiem, ale każdym zawodnikiem.

Trzy wyjazdowe porażki – przypadek czy problem
Nie ma sensu tego analizować. Przed wyjazdem do Reykjaviku kwestia awansu była rozstrzygnięta. W Kopenhadze graliśmy dobrze, powinniśmy osiągnąć więcej. We Wrocławiu była dobra gra, więc nie ma problemu z wyjazdami. Trzeba skupić się na innych elementach. Oczywiście my najlepiej czujemy się przed naszą publicznością. Liczymy na nich w Grodzisku.

Co teraz wymaga poprawy? Co było dobre?
Duch zespołu, chęć poświęcenia się każdego zawodnika dla zespołu – to jest dobre. Poprawić atak pozycyjny musimy, gdy przeciwnik nisko się broni. Musimy się wyzbyć prostych błędów i tego, że gramy zbyt wolno. Lepsza organizacja obrony też jest nam potrzebna. Wiele jeszcze do poprawy, ale mamy czas i dobre podstawy.

Przerwa w treningach i sytuacja fizyczna zawodników
Mieliśmy dwa dni odpoczynku. Niektórzy zawodnicy nie wrócili w pełni sił do treningów w środę, co dało nam pewien obraz zespołu. Ale w czwartek było już dużo lepiej. Nie powiem za wiele o składzie, ale wszystko jest możliwe, bo rywalizacja w zespole jest na wysokim poziomie. Przygotowując się do spotkań ligowych nie oglądam spotkań z poprzedniego sezonu. Nie ma sensu. Skupiamy się na ostatnich spotkaniach. W piłce za szybko zbyt dużo się zmienia. Niezależnie od tego, co zrobimy nie wiemy, co zrobi Warta. Dlatego musimy się skupić na sobie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jens Gustafsson: Odpoczęliśmy, potrenowaliśmy i czekamy na Wartę - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24